Szczyt NATO w cieniu konfliktu Izrael - Iran. Gen. Polko: USA tracą z oczu Europę

- Jeszcze przed szczytem, bo tak zazwyczaj się robi, uzgodniono ogromny wzrost wydatków wszystkich państw NATO na własne bezpieczeństwo, na zbrojenie. To bardzo się nie podoba Moskwie, już mieliśmy wypowiedzi Putina, Miedwiediewa, które wręcz groziły Europie jakimś atakiem. Ale to pokazuje, że działamy w dobrym kierunku - ocenił w Polskim Radiu 24 gen. Roman Polko, były dowódca GROM.

2025-06-24, 12:25

Szczyt NATO w cieniu konfliktu Izrael - Iran. Gen. Polko: USA tracą z oczu Europę
Zwiększenie wydatków na obronę z dwóch do pięciu procent PKB to nowy cel NATO. Foto: PAP/EPA/SEM VAN DER WAL

Przywódcy państw członkowskich NATO spotkają się we wtorek i środę w Hadze, aby omówić wyzwania stojące przed Sojuszem. Głównym tematem będzie zwiększenie zobowiązań finansowych krajów NATO dotyczących obronności do 5 proc. PKB.

Szczyt w cieniu konfliktu na Bliskim Wschodzie

Gen. Roman Polko zwracał uwagę, że konflikt na Bliskim Wschodzie może zdominować obrady szczytu. - Izrael tak naprawdę realizuje swoje cele, bo odciągnął uwagę Stanów Zjednoczonych od północno-wschodniej flanki NATO, co z naszego punktu widzenia jest niekorzystne. Stany Zjednoczone w mniejszym stopniu będą pomagały Ukrainie w wojnie obronnej, a będą pomagać Izraelowi w wojnie ofensywnej realizowanej na terenie Iranu. Widać gołym okiem, że Izrael miał przewagę i wystarczyło tę przewagę przekuć na doprowadzenie do negocjacji pokojowych - wskazał ekspert.

Stany Zjednoczone osłabiają swoją pomoc dla Ukrainy

Taki rozwój sytuacji zdaniem gościa audycji jest niekorzystny dla bezpieczeństwa Europy. - Odsuwa to w cień to, co dla nas jest istotne, czyli wzmacnianie północno-wschodniej flanki NATO. Poprzez zaangażowanie się na Bliskim Wschodzie po stronie Izraela Stany Zjednoczone osłabiają swoją pomoc Ukrainie. To już widać i takie zapowiedzi były. Stany Zjednoczone w istocie tracą z oczu Europę. Prezydent Trump ma jeden cel: zwiększyć wydatki Europy na zbrojenia, ale oczywiście to uzbrojenie ma być kupowane w amerykańskich firmach zbrojeniowych. I oczywiście kolejna rzecz, na którą warto zwrócić uwagę - Stany Zjednoczone nie powinny być objęte tymi nowymi "celami wydatkowymi", czyli, krótko mówiąc, Europa ma wydawać 5% PKB, kupować uzbrojenie w Stanach Zjednoczonych, a nie rozwijać własne programy. Unia Europejska jest passe i prezydent Trump, podobnie jak prezydent Putin, nie lubi Unii Europejskiej, bo zjednoczeni jesteśmy zbyt silni - podkreślał.

"Musimy dbać o relacje Europy ze Stanami Zjednoczonymi"

- Coraz bardziej po tych barbarzyńskich działaniach Putina i przy takiej trochę nieobliczalności Trumpa zdajemy sobie sprawę, że musimy być silni, zjednoczeni, że musimy spełniać te wymogi i rzeczywiście zabiegać o to, żeby te relacje Europy ze Stanami Zjednoczonymi były jak najlepsze. Żeby być silni siłą NATO, musimy mocniej się skonsolidować, bo tylko wtedy jesteśmy pewni tego, że czynnik odstraszania działa - podkreślił gość audycji.

REKLAMA

Gen. Polko zgodził się ze słowami szefa NATO, że szczyt NATO będzie "historyczny". - Jeszcze przed szczytem, bo tak zazwyczaj się robi, uzgodniono ogromny wzrost wydatków wszystkich państw NATO na własne bezpieczeństwo, na zbrojenie. To bardzo się nie podoba Moskwie, już mieliśmy wypowiedzi Putina, Miedwiediewa, które wręcz groziły Europie jakimś atakiem. Ale to pokazuje, że działamy w dobrym kierunku - podsumował.

Czytaj także:

* * *

Audycja: Temat dnia
Prowadząca: Ewa Wasążnik
Gość: gen. Roman Polko, były dowódca GROM
Data emisji: 24.06.2025
Godzina emisji: 10.40

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej