Spotkanie Hołowni z Bielanem. Poseł partii Razem: pokazuje niestabilność koalicji

2025-07-04, 20:27

  • Gościem Kamila Szewczyka w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" w piątek  (4.07) o godz. 17:33 był poseł partii Razem Maciej Konieczny.  

Maciej Konieczny określił doniesienia o nocnym spotkaniu lidera Polski 2050 Szymona Hołowni z politykami PiS i PSL jako "tajemnicze i zaskakujące". Dziennik "Fakt" opublikował zdjęcia, które miały to udokumentować. Widać na nich senatora PSL Michała Kamińskiego opuszczającego późną porą blok, w którym mieszka europoseł PiS Adam Bielan, członek sztabu Karola Nawrockiego. Według medialnych doniesień, w rozmowach brał udział również Szymon Hołownia. Pojawiły się także spekulacje, czy w spotkaniu uczestniczył Jarosław Kaczyński.

Posłuchaj

Maciej Konieczny gościem Kamila Szewczyka (Rozmowa Polskiego Radia 24) 14:39
+
Dodaj do playlisty

Na antenie Polskiego Radia 24 Maciej Konieczny ocenił, że tego typu wydarzenia świadczą o niestabilności koalicji rządzącej po wyborach prezydenckich. Poseł partii Razem dodał, że takie rozmowy polityczne powinny odbywać się otwarcie i w ciągu dnia.

"Lepiej byłoby, gdyby przyjął Kaczyńskiego w swoim gabinecie"

- Marszałek Hołowna lepiej by zrobił, jakby przyjął Jarosława Kaczyńskiego po prostu w swoim gabinecie. Atmosfera w polskiej polityce jest taka, że wydaje nam się niewyobrażalne, żeby lider jednej z partii współtworzących rząd, spotkał się z liderem opozycji - powiedział poseł partii Razem.

- W moim świecie mogłaby to być zupełnie normalna i naturalna rzecz w środku dnia. Panowie spotykają się w nocy, co sprawia wrażenie jakby mieli coś do ukrycia. Być może mają. To też pokazuje jakąś ogromną niestabilność układu rządzącego po wyborach - dodał Maciej Konieczny. 

REKLAMA

Marszałek Sejmu opublikował oświadczenie w sprawie spotkania. Szymon Hołownia napisał w mediach społecznościowych, że regularnie spotyka się z politykami różnych opcji, bo uważa to za normę, a nie odstępstwo. Dodał, że rozmowy dotyczą m.in. ważnych ustaw czy relacji międzynarodowych. Tłumacząc późną porę spotkania, zaznaczył, że pracę często kończy po północy i do Warszawy przyjechał dopiero o godz. 21.30.

Czytaj także:

 Źródło: Polskie Radio 24/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej