Darmowy kredyt, jeśli bank nie sprawdzi zdolności. UOKiK szykuje bat na pożyczkodawców
Koniec z reklamami sugerującymi, że kredyt to sposób na szczęście i darmowy kredyt, jeśli bank nie sprawdzi Twoich finansów. UOKiK przygotował rewolucyjny projekt zmian w prawie, który ma ukrócić nieuczciwe praktyki pożyczkodawców. Jest też jednak druga strona medalu – nowe prawo pozwoli bankom pobierać rekompensaty za zbyt szybką spłatę kredytu. Wyjaśniamy najważniejsze zmiany, które wpłyną na każdego kredytobiorcę.
2025-07-07, 16:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Projekt ustawy o kredycie konsumenckim przewiduje zakaz reklamowania kredytu jako sposobu podniesienia poziomu życia oraz wyraźne informowanie, że kredyt wiąże się z kosztami
- Kredytobiorcy mają mieć możliwość wyboru ubezpieczyciela przy obowiązkowym ubezpieczeniu, ale kredytodawca będzie mógł uzależnić kredyt od zawarcia ubezpieczenia
- Kredytodawca będzie mógł domagać się rekompensaty przy określonym poziomie przedterminowej spłaty kredytu o stałej stopie procentowej
Zakaz reklam sugerujących, że kredyt poprawi poziom życia
Rządowe Centrum Legislacji opublikowało przygotowany przez UOKiK projekt zmian w ustawie o kredycie konsumenckim. Zmiany wyraźnie mają na celu poprawienie ochrony klientów przy zawieraniu umów kredytowych. Ale są też ukłony w stronę kredytodawców. Wszystko to w celu dostosowania polskiego prawa do unijnych dyrektyw.
Projekt określa m.in. zasady i tryb zawierania umów o kredyt konsumencki, obowiązki kredytodawcy i pośrednika co do informacji udzielanych przed zawarciem umowy, obowiązki stron umowy o kredyt konsumencki oraz uprawnienia konsumenta wynikające z umowy. Bez zmian pozostaną dotychczasowe regulacje dotyczące niektórych umów kredytowych, np. umowy pożyczki czy umowy kredytów udzielanych przez spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe swoim członkom.
Projekt zakłada zniesienie maksymalnej kwoty, której przekroczenie wyłącza możliwość zastosowania ustawy o kredycie konsumenckim. Obecnie to równowartość 75 tys. euro. Unijna dyrektywa zwiększa ten limit do 100 tys. euro, ale UOKiK chce, by projektowana ustawa objęła cały rynek kredytów konsumenckich, co zapewniłoby jednakowy poziom ochrony każdemu jego członkowi. Jednocześnie, aby kredytobiorca mógł natychmiast kupić to, na co zawierany jest kredyt, wprowadzona ma zostać możliwość rozpoczęcia wykonywania umowy za zgodą klienta.
📢 "Kredyt dla każdego", "bez BIK". 3 chwyty reklamowe, które wkrótce mogą być zakazane
Nowe przepisy mają ukrócić reklamy, które w manipulacyjny sposób zachęcają do zadłużania się. Oto trzy popularne chwyty, które mogą stać się nielegalne:
REKLAMA
Kredyt jako sposób na lepsze życie. Reklamy, które pokazują, że pożyczka to bilet do luksusowych wakacji, nowego samochodu czy "spełniania marzeń". Nowe prawo ma zakazać sugerowania, że kredyt "podnosi poziom życia".
"Brak zdolności to nie problem". Hasła w stylu "kredyt dla zadłużonych", "pożyczka bez BIK" czy "100% przyznawalności". Nowe przepisy wymuszą rzetelną ocenę zdolności kredytowej i zakażą udzielania kredytów osobom, których na nie stać.
Tworzenie fałszywej presji. Reklamy, które sugerują, że wzięcie kredytu jest prostą, codzienną czynnością i że "wszyscy tak robią". Ma to na celu osłabienie czujności konsumenta i skłonienie go do podjęcia pochopnej decyzji finansowej.
Zmiany dotyczące kredytodawców obejmą także zakres informacji, które przekazują oni w reklamach. Wprowadzony ma zostać obowiązek ostrzegania, że zaciąganie kredytu to koszty, co ma być komunikowane czytelnie lub w sposób "wyraźnie słyszalny".
REKLAMA
Zakazane mają zostać również reklamy sugerujące, że kredyt poprawia sytuację finansową, a istniejące w bazach danych zadłużenie ma niewielki wpływ na szanse jego otrzymania. W reklamie nie będzie można też sugerować, że kredyt zwiększa zasoby finansowe lub może podnieść poziom życia.
Upraszczanie umów i informacji dla klienta
Kredytodawcy będą musieli też uprościć informacje udzielane przed zawieraniem umowy. Forma przekazu ma być bardziej przyjazna dla konsumenta, a "najbardziej istotne informacje na temat kredytu powinny się znaleźć na pierwszej stronie formularza informacyjnego".
Nowym obowiązkiem kredytodawców ma być też przypominanie konsumentom o prawie do odstąpienia od umowy, gdy informacje przedumowne przekazano w terminie krótszym niż dzień przed zawarciem umowy, a także przekazywanie klientom odpowiednich wyjaśnień odrębnych od informacji przedumownych. Wyjaśnienia te mają umożliwić konsumentowi m.in. analizę czy kredyt jest dopasowany do jego potrzeb oraz wskazać skutki, jakie ciągnie za sobą np. brak spłaty kredytu.
🤝 Czym jest "odpowiedzialne pożyczanie"? Nowa filozofia w relacjach bank-klient
Projekt UOKiK to próba wdrożenia w Polsce unijnej filozofii "odpowiedzialnego pożyczania" (responsible lending). Co to oznacza?
Obowiązek po stronie pożyczkodawcy. To zasada, która nakłada na banki i firmy pożyczkowe obowiązek działania w najlepszym interesie konsumenta. Nie chodzi już tylko o maksymalizację zysku, ale o ochronę klienta przed nadmiernym zadłużeniem.
REKLAMA
Kluczowe elementy: Filozofia ta opiera się na trzech filarach:
- Rzetelna ocena zdolności kredytowej, aby upewnić się, że klienta stać na dany kredyt.
- Przejrzysta i zrozumiała informacja o wszystkich kosztach i ryzykach.
- Uczciwa reklama, która nie wprowadza w błąd i nie tworzy fałszywej potrzeby.
Cel: Zmniejszenie ryzyka spirali zadłużenia i ochrona najsłabszych konsumentów, nawet jeśli oznacza to mniejsze zyski dla sektora finansowego.
Darmowy kredyt jeżeli kredytodawca nie sprawdził zdolności kredytowej
UOKiK chce wprowadzić wyraźny zakaz udzielania kredytu, gdy ocena zdolności kredytowej jest negatywna. Doprecyzowane ma również zostać, że badanie zdolności przeprowadza się na podstawie "stosownych i dokładnych informacji o dochodach i wydatkach konsumenta oraz innych informacji dotyczących sytuacji finansowej konsumenta, które są konieczne i proporcjonalne do danego kredytu i związanych z nim ryzyk"
W przypadku, gdy kredyt zostanie udzielony bez zbadania zdolności kredytowej, proponuje się wprowadzenie sankcji kredytu darmowego. Konsument ma również mieć możliwość uzyskania od kredytodawcy "jasnego i zrozumiałego wyjaśnienia oceny zdolności kredytowej". Sankcja kredytu darmowego nie oznacza, że konsument nie będzie musiał go spłacać - kredyt darmowy to kredyt bez żadnych odsetek.
Zaprojektowano też rozwiązania, które mają zachęcić kredytodawców do dokonywania restrukturyzacji kredytów, gdy występują trudności ze spłatą.
"Kara" za zbyt szybkie spłacanie kredytu ze stałą stopą
Projekt zakłada, że kredytodawca będzie mógł zażądać rekompensaty od kredytobiorcy za przedterminową spłatę kredytu o stałym oprocentowaniu, gdy kwota spłaty przekroczy określony próg nie wyższy niż 10 tys. euro w okresie 12 miesięcy. Unijna dyrektywa przewidywała możliwość wyższej rekompensaty, jeśli kredytodawca udowodni poniesienie wyższej straty niż standardowa rekompensata - UOKiK nie zdecydował się na wprowadzenie takiej możliwości.
Oznacza to, że w przepisach pomyślano nie tylko o interesie jednej strony, konsumentów, ale także tej drugiej - dla kredytodawców spłata przed terminem oznacza utratę dochodów z odsetek, stąd możliwość żądania rekompensaty jeżeli kredytobiorca spłaci przed terminem równowartość więcej niż 10 tys. euro.
REKLAMA
💰 Jak skorzystać z "sankcji kredytu darmowego"? Kiedy bank musi oddać ci wszystkie odsetki?
Nowe prawo ma wprowadzić "sankcję kredytu darmowego" za udzielenie pożyczki bez oceny zdolności. Podobne rozwiązanie już istnieje w ustawie o kredycie konsumenckim i dotyczy innych uchybień. Jak z niego skorzystać?
Czym jest sankcja? To prawo konsumenta do spłacenia kredytu bez żadnych kosztów (odsetek, prowizji, opłat), oddając tylko pożyczony kapitał. Przysługuje, gdy kredytodawca naruszył w umowie kluczowe przepisy ustawy.
Kiedy można ją zastosować? Najczęstsze przypadki to: brak w umowie kluczowych informacji (np. o całkowitej kwocie do zapłaty, RRSO), przekroczenie ustawowych limitów kosztów pozaodsetkowych lub właśnie udzielenie kredytu bez rzetelnej oceny zdolności kredytowej.
Jak to zrobić? Należy złożyć kredytodawcy pisemne oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Od tego momentu spłacasz kredyt według nowego harmonogramu, obejmującego tylko kapitał. Jeśli pożyczkodawca nie zgadza się z oświadczeniem, sprawę może rozstrzygnąć sąd.
REKLAMA
Sprzedaż wiązana będzie dozwolona, ale pod ściśle określonymi warunkami
Wprowadzona ma zostać tzw. sprzedaż wiązana i możliwość, by kredytodawcy wymagali od konsumentów prowadzenia rachunku, jeśli służy on wyłącznie celom kredytu. Koszty prowadzenia rachunku nie mogą zostać zmienione w okresie trwania umowy.
Zakazane ma zostać pobieranie opłat za kredyt konsumencki przed zawarciem umowy oraz sprzedawanie produktów i usług niezwiązanych z kredytem – z wyjątkiem bezpłatnych ofert. Kredytodawca ma mieć natomiast możliwość wymagania od konsumenta posiadania polisy ubezpieczeniowej, ale klient będzie mógł zdecydować się na korzystanie z usług innego ubezpieczającego niż preferowany przez udzielającego kredyt. Kredytodawca nie będzie mógł też używać terminów "usługi doradcze" i "doradztwo" jeśli to on je oferuje.
Ochrona osób z kartami kredytowymi
UOKiK chce też chronić interesy konsumentów korzystających z kart kredytowych. „Do umów o karty płatnicze zawartych z konsumentami przez kredytodawców i instytucje kredytowe będzie miał zastosowanie reżim ochronny (…) dotyczący np. obowiązków informacyjnych czy limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu” – przekazano w OSR. Jak podkreślił urząd antymonopolowy, z jego analiz wynika, iż dla podmiotów pozabankowych karty kredytowe mogłyby „stać się w praktyce wehikułem pożyczki gotówkowej służącym do ominięcia ustawowego limitu kosztów pozaodsetkowych dla konsumentów”.
Projekt przewiduje zmianę zasad odpowiedzialności subsydiarnej kredytodawcy. Jak wyjaśniono, sprowadza się ona do niewykonania zobowiązania sprzedawcy wobec konsumenta. Wówczas konsument ma prawo dochodzenia swoich roszczeń finansowych oraz o wymianę lub naprawę towaru.
W ocenie UOKiK możliwość uzyskania roszczeń poprzez wymianę lub naprawę towaru nie ma uzasadnienia w zakresie umów kredytowych. Kredytodawcy bowiem nie mogą zaspokoić roszczeń klientów w ten sposób. "Ochrona konsumentów będzie zapewniona poprzez otrzymanie stosownej gratyfikacji finansowej za uszczerbek w ich mieniu" - zapewnił UOKiK.
Nowe przepisy miałyby też doprecyzować, że wcześniejsza spłata kredytu nie obejmuje konieczności zapłaty np. odsetek po dniu dokonania spłaty, a kredytodawca obowiązany jest do rozliczenia z konsumentem w 14 dni po spłacie.
Zakazana ma być sprzedaż łączona kredytu z produktami i usługami niefinansowymi, które mogą narażać konsumentów na dodatkowe koszty.
Projekt przewiduje również zmiany w ustawie o prawach konsumentów. To przede wszystkim określenie przepisów tej ustawy, które stosuje się do umów finansowych na odległość, zakres informacji przedumownych udzielanych klientowi, doprecyzowanie przepisów dot. Prawa do odstąpienia do umowy. Zmiany to również nowe zasady dotyczące projektowania interfejsów internetowych służących do zawierania umów finansowych na odległość.
Czytaj także:
- Ponad 10 mln zł kary za utrudnianie spłat pożyczki. UOKiK nie miał litości
- Przełom dla kredytobiorców? TSUE rozpatrzy sprawę WIBOR-u
- RPP obniżyła stopy. O tyle spadną raty kredytów
Źródło: PAP/Andrzej Mandel
REKLAMA