Opisał relację Świątek z trenerem. Komentarz członka sztabu

Ben Rothenberg przeprowadził wywiad z Maciejem Ryszczukiem, który uchylił rąbka tajemnicy na temat współpracy Igi Świątek z Wimem Fissettem. Członek sztabu tenisistki przyznał, że sama 24-latka musiała nieco przekonać się do Belga.

2025-07-15, 19:46

Opisał relację Świątek z trenerem. Komentarz członka sztabu
Ryszczuk opowiedział o współpracy Świątek. Foto: STACH ANTKOWIAK/REPORTER

Członek sztabu opowiedział o relacji Świątek z Fissettem

Kiedy Wim Fissette został następcą Tomasza Wiktorowskiego, Iga Świątek przeżywała zawirowania. W pierwszych miesiącach pracy część kibiców zaczęła wątpić w nowego szkoleniowca, sugerując się brakiem trofeów. Jednak 24-latka pokazywała się z dobrej strony, dostając się m.in. do półfinału Australian Open, imprezy w Madrycie, czy na Roland Garros.

Przełom nastąpił w Londynie, gdzie raszynianka sprawiła miłą niespodziankę, odnosząc wygraną na trawiastych kortach. Po dłuższym czasie Maciej Ryszczuk odsłonił kulisy współpracy z Fissettem. Trener od przygotowania fizycznego w sztabie Świątek podkreślił w rozmowie z Benem Rothenbergiem, że obie strony częto ze sobą rozmawiają.

Jak wygląda współpraca na linii Świątek - Fissette?

"Myślę, że jest więcej rozmów między Igą a Wimem. Czasami jest lepiej, czasami gorzej, bo Iga też potrzebuje twardej ręki na treningach. Ale ogólnie, po tym, co przeszła pod koniec poprzedniego sezonu, była bardziej otwarta na trenera i na to, co ten ma jej do przekazania. Na początku nie było to takie oczywiste, ale zaczęła przekonywać samą siebie, że »OK, zróbmy to. Muszę wierzyć w to, co mówi, bo inaczej to nie ma sensu«" - ujawnił.

Po kilku dniach przerwy Iga Świątek powróci do rywalizacji, przygotowując się do US Open. Przed nowojorską imprezą wielkoszlemową na pewno zagra w Montrealu i najpewniej zobaczymy ją w Cinncinatti.

Zobacz także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw

Polecane

Wróć do strony głównej