Niemiecki gigant pilnie szuka ludzi do pracy w Polsce. 2000 zł na powitanie
Szukasz pracy w okolicach Łodzi i chcesz szybko zarobić dodatkowe pieniądze? Niemiecki gigant BSH, produkujący sprzęt AGD marek Bosch i Siemens, pilnie zatrudni 400 osób. Firma jest pod taką presją, że każdemu nowemu pracownikowi oferuje 2000 zł "bonusu powitalnego". Jest jednak jeden warunek – chodzi o pracę tymczasową.
2025-07-24, 13:23
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Koncern BSH szuka dodatkowych ok. 400 pracowników do łódzkiej fabryki zmywarek, pralek i suszarek do ubrań
- Zapotrzebowanie jest na tyle pilne, że BSH gotów jest płacić każdemu nowozatrudnionemu premię do 2 tys. zł
- Haczykiem jest fakt, że BSH szuka pracowników tymczasowych na czas podwyższonych potrzeb produkcyjnych
Aby pracownika pilnie, premia za przyjście do pracy
Tak mogłoby brzmieć ogłoszenie BSH, gdyby poszukiwania odbywały się 30-40 lat temu. Niemiecki koncern obecnie zmaga się ze zwiększonym popytem na wyroby swojej łódzkiej fabryki - pralki, suszarki do ubrań i zmywarki. Dlatego też pilnie poszukuje ok. 400 pracowników.
Presja jest na tyle duża, że produkujący marki Bosch i Siemens zakład gotów jest wypłacić premię za podjęcie zatrudnienia. Nazwane "bonusem powitalnym" świadczenie wynosi 2 tys. złotych brutto. Oferowana jest też umowa o pracę, dająca wszystkie świadczenia wynikające z kodeksu pracy - płatny urlop, płatne zwolnienie w razie choroby czy składki emerytalne w pełnej wysokości.
📄 Czym jest praca tymczasowa i jakie masz prawa?
Praca tymczasowa to forma zatrudnienia, w której formalnie jesteś pracownikiem agencji pracy tymczasowej, a swoje obowiązki wykonujesz u tzw. pracodawcy użytkownika (w tym przypadku w fabryce BSH). Kluczowe fakty:
Masz umowę o pracę: Daje Ci to prawo do płatnego urlopu, zwolnienia lekarskiego i pełnych składek ZUS.
Limit czasu: U jednego pracodawcy użytkownika możesz pracować maksymalnie 18 miesięcy w ciągu kolejnych 36 miesięcy.
Równe traktowanie: Musisz być traktowany na takich samych zasadach jak stali pracownicy BSH pod względem wynagrodzenia i warunków pracy.
W tej ofercie jest jednak mały haczyk. Otóż koncern szuka pracowników tymczasowych, gotowych na to, że nie znajdą w BSH stałego zatrudnienia (niektórzy mogą je dostać choćby w wyniku naturalnej fluktuacji liczby stałych pracowników).
Wszyscy zatrudnieni w BSH mogą liczyć na bezpłatny transport z wybranych miejscowości w województwie łódzkim. Dodatkowo koncern podkreśla, że jego oferta skierowana jest zarówno do osób z doświadczeniem w produkcji, jak i tych bez.
✅ Bonus powitalny w pracy. Na co uważać, zanim podpiszesz umowę?
Premia na start to świetny wabik, ale zawsze czytaj warunki. Zwróć uwagę na:
Okres "karencji": Czy musisz przepracować określony czas (np. 3 miesiące), aby bonus został wypłacony lub żeby nie trzeba go było zwracać w razie wcześniejszego odejścia?
Forma wypłaty: Czy bonus jest wypłacany w całości z pierwszą pensją, czy w ratach?
Opodatkowanie: Pamiętaj, że podana kwota (2000 zł) to kwota brutto. Zostanie od niej potrącony podatek dochodowy i składki ZUS, więc "na rękę" otrzymasz mniej.
Warunki umowy: Upewnij się, że zapis o bonusie powitalnym jest jasno określony w Twojej umowie z agencją pracy.
Radość prezydentki Łodzi
- Nowe miejsca pracy tymczasowej w BSH po raz kolejny pozytywnie wpłyną na lokalną gospodarkę, ponieważ oznaczają wyższe dochody dla miasta z podatków, a te z kolei lepsze warunki życia Łodzian - cieszyła się prezydentka Łodzi Hanna Zdanowska.
Koncern BSH jest obecny w Łodzi od ponad 30 lat. Swoją relację z miastem zaczął w 1993 roku. Od tego czasu intensywnie rozbudowuje swoją obecność o kolejne zakłady - produkcji suszarek do ubrań czy zmywarek. Nie zajmuje się też tu tylko produkcją, bo to w Łodzi niemiecki gigant ma centrum usług wspólnych IT czy jeden z wielu działów badawczo-rozwojowych. W Łodzi inżynierowie pracują nad rozwojem produkowanych tu produktów.
Czytaj także:
- Miały być prace sezonowe, a bezrobocie rośnie. Dziwna anomalia na rynku pracy
- Cięcia w Eko-Oknach. Pracownicy idą na rękę katolickiemu miliarderowi
- Koniec z pracą za darmo. Rząd chce, by każdy staż był płatny
Źródło: Next.gazeta.pl/Andrzej Mandel