Umowa z Mercosur. Telus: tracimy bezpieczeństwo żywnościowe
2025-07-31, 12:12
- Stracą konsumenci, bo będzie napływała żywność może tańsza trochę, ale gorszej jakości - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus o umowie UE-Mercosur.
Komisarz UE ds. budżetu Piotr Serafin przedstawił w środę propozycję unijnego budżetu na lata 2028-2034 o wartości 2 bln euro. W propozycji przewidziano 300 mld euro na rolnictwo, 451 mld euro na Fundusz Konkurencyjności i 218 mld euro dla słabiej rozwiniętych regionów. Opozycja podkreśla jednak, że zaproponowany przez Komisję Europejską kształt wieloletnich ram finansowych zakłada m.in. cięcia w rolnictwie. Niepokój rolników ma też budzić umowa z Mercosur, krajami Ameryki Południowej.
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w czwartek (31.07) o godz. 8:07 był Robert Telus (PiS).
Stracona prezydencja
Gość Polskiego Radia 24 został poproszony o ocenę zmian w resorcie rolnictwa przy okazji rekonstrukcji rządu. Robert Telus stwierdził, że wymiana ministra nic nie zmieni, dopóki nie zmieni się prowadzona przez premiera polityka. Jak ocenił, nie jest to polityka służąca polskiemu rolnictwu.
- Mieliśmy prezydencję w Unii Europejskiej i pół roku stracone - powiedział Telus. Tłumaczył, że wtedy "można załatwiać najważniejsze rzeczy dla swojego kraju, najważniejsze rzeczy dla polskiego rolnictwa". - Nie zostało załatwione dosłownie nic - ocenił.
Posłuchaj
Mniejsze środki na rolnictwo
Na uwagę, że Polska ma być największym beneficjentem nowego unijnego budżetu, poseł odparł, że przewidziano "prawie 30 proc. mniejsze środki na rolnictwo". - Wspólna polityka rolna zaczyna być całkowicie likwidowana - dodał. Tłumaczył, że europejskie rolnictwo jest "spychane", ponieważ podpisuje się umowę z Mercosur. Podkreślał, że cierpi też na tym polskie rolnictwo. - Zyskują tak naprawdę Niemcy i zyskuje przemysł niemiecki - stwierdził poseł PiS i dodał, że "Donald Tusk realizuje politykę niemiecką w Polsce".
Poseł mówił, że Sejm wprawdzie przyjął przygotowaną przez PiS uchwałę ws. sprzeciwu i blokowania umowy Mercosur, ale rząd nie zrobił nic w prezydencji, żeby znaleźć mniejszość blokującą. Tłumaczył, że na umowie stracą konsumenci, bo będzie napływała żywność "może tańsza trochę, ale gorszej jakości". - I tracimy bezpieczeństwo żywnościowe - podkreślił, kreśląc scenariusz kolejnej pandemii i wstrzymania dostaw.
Źródło: Polskie Radio 24/fc/k