Czołgi K2 dla armii. Zembaczyński: na wschodniej flance musimy w to inwestować
Polska armia stawia na czołgi K2. - Dążymy do tego, żeby zyskać autonomię w zakresie produkcji - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński.
2025-09-16, 17:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Zakład Bumar-Łabędy będzie produkował czołgi K2
- Dążymy do tego, żeby polonizować w jak najwyższym stopniu produkcję sprzętu wojskowego, który zasila polskie siły zbrojne - mówił Witold Zembaczyński
- Podkreślił, że silne wojska pancerne w Polsce wpisują się w strategię NATO
OGLĄDAJ. Witold Zembaczyński, poseł KO gościem Pawła Pawłowskiego
Czołgi K2 mają zostać docelowo najpowszechniej używanymi w Siłach zbrojnych RP. Umowa ramowa przewiduje dostawę nawet 1000 sztuk. Do tej pory zawarto dwie umowy wykonawcze - w ramach jednej Hyundai już dostarczył 180 K2 w koreańskiej wersji do polskiej armii, w ramach drugiej, zawartej w lipcu, przewidziano dostawy kolejnych 180 maszyn, z których ok. 60 ma powstać w spolonizowanej wersji K2PL w gliwickich zakładach Bumar-Łabędy. Druga umowa wykonawcza podpisana z Polską, opiewająca na kwotę 6,5 mld dolarów, zakłada nie tylko dostawę czołgów, ale przede wszystkim transfer technologii i produkcję lokalną.
- Dążymy do tego, żeby polonizować w jak najwyższym stopniu produkcję sprzętu wojskowego, który zasila polskie siły zbrojne - powiedział Witold Zembaczyński. Wskazał, że wojska pancerne korzystają z platformy czołgu K2. Jak zauważył, jest to koreańska w głównej mierze technologia, ale poprzez kooperację PGZ, dążymy do tego, żeby zyskać autonomię w zakresie produkcji takiego wozu bojowego. Zwrócił przy tym uwagę na wyzwania technologiczne w zakresie obróbki metali stojące przed polskim przemysłem.
Posłuchaj
Witold Zembaczyński o czołgach K2 i rozwoju polskich sił zbrojnych (Rozmowa Polskiego Radia 24) 15:02
Dodaj do playlisty
Pancerna siła na wschodniej flance NATO
Pytany, czy 60 czołgów, które mają zostać wyprodukowane w latach 2028-2030 to nie za słabe tempo, Zembaczyński odparł, że "oprócz rozwoju naszej siły pancernej potrzebujemy również innych technologii pola walki". Zaznaczył jednocześnie, że uzupełnianie stanów armatohaubic i platform czołgowych wpisuje się w strategiczne plany obronne NATO. Wyjaśnił, że Polska jako kraj na wschodniej flance Sojuszu, musi inwestować w zaawansowane siły lądowe i pancerne.
Zembaczyński mówił, że polskie wojsko równolegle podejmuje inne działania. Podał przykład programu Orka, w ramach którego armia zyska okręty podwodne. Podkreślił, że prowadzone właśnie ćwiczenia "Żelazny Obrońca", będące odpowiedzią na manewry Zapad 2025, pokazują rozwój polskich sił zbrojnych na każdej płaszczyźnie.
Czytaj także:
- Rozbudowa armii. Gen. Kraszewski: na lądzie już potęga, trzeba opanować przestrzeń
- Produkcja czołgów w Polsce. Szef PGZ: chcemy maksymalnie wykorzystać kontrakt z Koreą
- Padł pomysł podatku wojennego. Jest odpowiedź z obozu władzy
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Pawłowski
Opracowanie: Filip Ciszewski