Tajemniczy sygnał w kosmosie. Zaskakująca teoria astronoma z Harvardu
Avi Loeb, astronom z Harvardu i "łowca kosmitów" połączył międzygwiezdną kometę 3I/ATLAS, przemierzającą właśnie nasz Układ Słoneczny z tajemniczym, niezwykle silnym, wąskopasmowym sygnałem radiowym, który w 1977 r. odebrał radioteleskop Big Ear na Uniwersytecie Stanowym Ohio. Naukowiec sugeruje, że obiekt ten może wskazywać na obecność życia poza Ziemią.
2025-10-01, 19:38
Tajemniczy sygnał w kosmosie. Zaskakująca teoria astronoma z Harvardu
Avi Loeb, przedstawił nową teorię na temat sygnału. We wpisie na blogu stwierdził, że obiekt międzygwiezdny 3I/ATLAS, który obecnie przelatuje przez Układ Słoneczny, "mógł wysłać sygnał w 1977 roku" - wówczas "odległość między Ziemią a Słońcem była 600 razy większa niż odległość między Ziemią i obiektem międzygwiezdnym".
"Jeśli sygnał Wow! pochodził z 3I/ATLAS, to jak silny był jego nadajnik?" - napisał Loeb, sugerując, że obiekt mógł pochodzić od zaawansowanej cywilizacji pozaziemskiej. "Od czasu pierwszej obserwacji w lipcu, 3I/ATLAS - zaledwie trzeci obiekt międzygwiezdny, jaki kiedykolwiek dostrzeżono - fascynuje naukowców" - podaje magazyn "Futurism".
Zwraca też uwagę, że Loeb już wcześniej wskazywał na "nietypowy skład chemiczny obiektu, jego osobliwą trajektorię, która prowadzi go blisko orbit Marsa i Jowisza, jak i jego ogromne, przypuszczalne rozmiary, co miałoby sugerować, że może to być element technologii przesłany nam przez obcych".
"Do badań trzeba wykorzystać wszystkie teleskopy"
Loeb w swojej najnowszej teorii sugerował, że "3I/ATLAS musiałby mieć źródło zasilania o mocy od 0,5 do 2 gigawatów, aby wysłać sygnał Wow! z odległości 600 jednostek astronomicznych, co odpowiada - mocy typowego reaktora jądrowego na Ziemi".
Nie poparł jej jednak żadnymi dowodami. "Jak dotąd żaden radioteleskop nie zgłosił danych dotyczących 3I/ATLAS" - przyznał astronom. "Mamy nadzieję, że zbieżność kierunku przybycia 3I/ATLAS i sygnału Wow! zmotywuje radioobserwatorów do sprawdzenia, czy 3I/ATLAS wykazuje jakąkolwiek transmisję radiową wokół nadsubtelnej linii wodoru" - kontynuował. Nadmienił przy tym, że "aby zmierzyć te właściwości, powinniśmy spróbować wykorzystać wszystkie teleskopy na Ziemi i w kosmosie".
Naukowcy podzieleni. "Pochodzenie sygnału jest naturalne"
Magazyn "Futurism" relacjonuje, że sygnał Wow! z 1977 roku był ostatnio przedmiotem analizy chociażby zespołu naukowców z Planetary Habitability Laboratory na Uniwersytecie Portoryko w Arecibo, gdzie "znajduje się największy na świecie teleskop o pojedynczej aperturze". I dodaje, że najnowsze odkrycia "potwierdzają naturalne, astrofizyczne pochodzenie" sygnału.
Czytaj także:
- Powierzchnia Wenus zaskakuje naukowców. "Początek rewolucji"
- Naukowcy dokonali przełomowego odkrycia. Powstaną nowe księżyce
- Głębszy niż na Ziemi. Ocean mógł kryć się na księżycu Urana
Źródło: Futurism/łl