Mołdawia obroniła się przed zakusami Rosji. "Społeczeństwo pozostało wierne"
Mołdawianie w wyborach postawili na zbliżenie z Europą, nie z Rosją. - Z prorosyjskich sił uszło powietrze - powiedział w Polskim Radiu 24 Bogumił Luft, były ambasador RP w Mołdawii i Rumunii.
2025-10-04, 16:52
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Proeuropejska Partia Działania i Solidarności wygrała wybory w Mołdawii
- Tak dobry wynik PAS jest w pewnym sensie zaskoczeniem - powiedział Bogumił Luft
- Były ambasador podkreślił, że rosyjskie służby przeprowadziły przed wyborami działania korupcyjne na dużą skalę
Rządząca proeuropejska Partia Działania i Solidarności (PAS) zdobyła w wyborach parlamentarnych w Mołdawii 50,2 proc. głosów – podała Centralna Komisja Wyborcza (CEC) po zliczeniu głosów ze 100 proc. komisji.
Liderzy UE podkreślili, że Mołdawia wybrała europejską przyszłość i drzwi Unii pozostają dla niej otwarte. Prorosyjski Patriotyczny Blok Wyborczy (BEP) uzyskał 24,18 proc. poparcia. Na trzecim miejscu uplasował się centrowy, uważany za potencjalnie prorosyjski, Blok Alternatywa z wynikiem 7,96 proc. W parlamencie znajdzie się jeszcze Nasza Partia populistycznego polityka Renato Usatego, na którą zagłosowało 6,2 proc. obywateli oraz – ku zaskoczeniu obserwatorów – unionistyczna, prawicowa partia Demokracja w Domu (Democratia acasa) Vasile Costiuca z wynikiem 5,56 proc.
Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że tak dobry wynik PAS jest w pewnym sensie zaskoczeniem. - Była taka obawa, że niezbyt dobre wyniki tego rządu, tej partii po ostatniej kadencji mogą zaciążyć - wyjaśnił. Ocenił, że wyborcy jednak dostrzegli, jak ważny jest to wybór dla przyszłości Mołdawii. Przypomniał, że w poprzednich wyborach ogromną rolę w utrzymaniu państwa na europejskim kursie miała diaspora, a tym razem tendencja była też widoczna wewnątrz kraju. - Okazało się, że to społeczeństwo zarówno w kraju, jak i za granicą pozostało bardzo wierne tej wizji integracji prozachodniej - dodał. Ekspert zwrócił uwagę, że zaskoczeniem jest wynik partii Demokracja w Domu, której głównym dążeniem jest połączenie z Rumunią. Ocenił, że to również wyraz odmowy współpracy z Rosją.
Posłuchaj
Z prorosyjskich sił uszło powietrze
Odnosząc się do prorosyjskiej opozycji, przypomniał, że tuż po wyborach odbyła się jej demonstracja. - Była tak rachityczna, że aż zdziwiła wielu obserwatorów - wskazał. Dodał, że z sił prorosyjskich, które były przekonane o swojej sile "uszło powietrze". Zaznaczył, że rosyjskie służby we współpracy z różnymi politykami mołdawskimi, prorosyjskimi próbowały przekupić wyborców pieniędzmi. - To było na dużą skalę podjęte i okazało się to nieskuteczne - podkreślił. - Dla mnie te wybory to był jakiś cud po prostu - dopowiedział i wyraził nadzieję, że teraz prozachodni żywioł Mołdawii nabierze siły.
- Proeuropejski kurs Mołdawii. "Alternatywą były ugrupowania prorosyjskie"
- Wojna rozleje się na Europę? "Mołdawia może stać się trampoliną do inwazji"
- Tusk: Europa będzie silniejsza z Mołdawią
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Ernest Zozuń
Opracowanie: Filip Ciszewski