Wojna rozleje się na Europę? "Mołdawia może stać się trampoliną do inwazji"
W niedzielę w Mołdawii odbędą się wybory parlamentarne. Prezydentka tego kraju Maia Sandu ostrzegła, że jeśli wygrają je prorosyjskie siły, to "nasza ziemia może stać się trampoliną do penetracji obwodu odeskiego ". - Europa skończy się na granicy z Mołdawią - powiedziała.
2025-09-23, 14:53
Wojna wkracza w nową fazę. Na celowniku Mołdawia
Prezydentka Mołdawii wygłosiła specjalne orędzie do narodu na kilka dni przed wyborami, które mogą zdecydować o losach dużej części Europy. - Jeśli prorosyjskie siły je wygrają, Mołdawia może stać się trampoliną do inwazji wojsk rosyjskich na obwód odeski - podkreśliła Maia Sandu.
Polityczka oskarżyła Rosję o próby wpływania na wynik wyborów parlamentarnych (odbędą się one 28 września). - Ludzie codziennie są odurzani kłamstwami. Setki osób otrzymują wynagrodzenie za wywoływanie zamieszek i przemocy oraz szerzenie strachu. Kreml za setki milionów euro chce kupować setki tysięcy głosów po obu stronach Dniestru i za granicą - powiedziała.
Moskwa i jej strefy wpływów. "Chcą utrzymać Kiszyniów"
Sandu zaapelowała do Mołdawian: "nie możemy pozwolić na przekazanie naszego kraju w ręce zagranicznych interesów". Określiła nadchodzące głosowanie jako "najważniejsze wybory w historii Mołdawii" i ostrzegła, że "Moskwa chce wpłynąć na ich wynik, by utrzymać Kiszyniów w swojej strefie wpływów". - Oświadczam wam z całą powagą, że nasza suwerenność, niepodległość, integralność i przyszłość są zagrożone - mówiła.
Prezydentka stwierdziła, że jeśli prorosyjskie ugrupowania wygrają wybory to "wszyscy Mołdawianie będą cierpieć". - Swoboda przemieszczania się ustanie. Nasza ziemia stanie się trampoliną dla Rosji. Region Naddniestrza zostanie zapewne zdestabilizowany - wymieniała Sandu.
- "Od tego może się zacząć wielki konflikt". Ekspertka o decyzjach ws. obrony Polski
- Zmasowany atak dronów na Moskwę. Uciekał przed nimi samolot
- Rosyjskie myśliwce nad Estonią. Pokazali zrzut ekranu z radaru
Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/pb