Alarm w elektrowni jądrowej na Białorusi. Słup dymu nad miastem
Dym nad białoruską elektrownią jądrową w Ostrowcu? Mieszkańców Wilna zaniepokoił ten niecodzienny widok, który odkryli we wtorek rano. Centrum Bezpieczeństwa Radiacyjnego (RSC) poinformowało, że z elektrowni wydobywał się nie dym, lecz para wodna.
2025-10-07, 13:43
Litwa. Dym z białoruskiej elektrowni widoczny z Wilna
Mieszkańców Wilna zaniepokoił rano widoczny z różnych części miasta słup białego dymu. Okazało się, że unosił się on nad położoną około 50 kilometrów od litewskiej stolicy białoruską elektrownią jądrową w Ostrowcu.
To, co z Wilna wyglądało jak dym, w rzeczywistości było słupem pary wodnej. Litewscy specjaliści zajmujący się energetyką jądrową uspokajali i podkreślali, że nie ma powodów do paniki.
Zjawisko pochodziło z chłodni kominowych elektrowni i było wyjątkowo dobrze widoczne z powodu warunków pogodowych. Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Energetyki Jądrowej poinformowała, że widoczne nad chłodniami obłoki pary nie są radioaktywne i nie stanowią zagrożenia dla ludzi ani środowiska.
Poziom promieniowania "jest monitorowany"
O braku zagrożenia zapewniło także Litewskie Centrum Bezpieczeństwa Radiacyjnego, które przypomniało, że poziom promieniowania w kraju jest monitorowany przez całą dobę w ramach systemu wczesnego ostrzegania. W przypadku zagrożenia mieszkańcy zostaliby natychmiast poinformowani.
Elektrownia jądrowa w Ostrowcu znajduje się tuż przy granicy z Litwą. Jej pierwszy blok został uruchomiony w 2020 roku. Litewscy politycy od początku podkreślają, że siłownia nie spełnia międzynarodowych norm bezpieczeństwa i stanowi potencjalne zagrożenie dla Litwy.
- Chaos w Paryżu. Pożar i wybuchy blisko siedziby premiera Francji
- Pierwsze takie tornado od 12 lat. "Czegoś takiego jeszcze nie widziano"
- Nadciąga sztorm Jerry. Na Atlantyku tworzy się oko cyklonu. Co z Europą?
Źródło: PolskieRadio24.pl/pb