Kradzież w Luwrze to dopiero początek? Ekspert mówi o potencjalnym kolejnym celu

Napad na Luwr. Muzealne zabezpieczenia zawiodły

W niedzielny poranek Francją wstrząsnęła informacja o spektakularnej kradzieży drogocennej biżuterii z paryskiego Luwru. Złodzieje w siedem minut zdołali ukraść klejnoty należące do Napoleona i Cesarzowej. Francuska policja wciąż poszukuje złodziei, a wśród znawców sztuki pojawiła się obawa o kolejne napady. 

Służby osłabione. Ekspert ostrzega

Według specjalisty od odzyskiwania skradzionych dzieł sztuki, Christophera Marinello, kradzież w Luwrze była jedynie "kwestią czasu". Ekspert w rozmowie ze Sky News stwierdził, że podobne ataki mogą wkrótce dotknąć inne europejskie muzea. Marinello jest zdania, że grupy przestępcze działające w całej Europie czują się coraz pewniej, ponieważ służby ścigania są osłabione i brakuje im zasobów. Zaledwie dwa tygodnie temu złodzieje ukradli artefakty ze złota z St Fagans National Museum w Walii. Napad trwał zaledwie cztery minuty.  

Europejskie dziedzictwo zagrożone. Złodzieje przetapiają złoto 

Gangi koncentrują się głównie na złocie i diamentach, które łatwo przetopić lub sprzedać, nie zwracając uwagi na historyczną wartość dzieł. Ekspert ostrzega, że jeśli instytucje nie wzmocnią zabezpieczeń, wiele z tych skarbów zostanie bezpowrotnie zniszczonych. Sam system ochrony dziedzictwa kulturowego również nie działa, a kary za kradzieże są zbyt łagodne. Z powodu cięć finansowych policja i prokuratorzy są bezsilni, co zwiększa ryzyko kolejnych napadów.

• Kradzież w Luwrze. Policja znalazła sprzęt należący do złodziei
• Napad na Luwr. Są nowe informacje w sprawie poszukiwanych, ruch prokuratury
• Akcja InPostu i policji. Brzoska: złodziejaszek "na gorącym" przydybany

Źródła: PolskieRadio24.pl/SkyNews/JL