Podliczono wartość napadu na Luwr. Niebotyczna kwota

Skradzione w niedzielę z Luwru klejnoty z cesarskiej kolekcji warte są 88 milionów euro - poinformowała paryska prokuratura. Nadal trwa poszukiwanie sprawców zuchwałego włamania do najsłynniejszego z francuskich muzeów.

2025-10-21, 20:29

Podliczono wartość napadu na Luwr. Niebotyczna kwota
Eksperci oszacowali wartość zrabowanych z Luwru klejnotów na 88 milionów euro . Foto: PAP/EPA/YOAN VALAT

Zuchwała kradzież skarbów Luwru. Wiadomo, ile były warte

Prokurator Paryża poinformowała, że wartość skradzionych dzieł została oszacowana przez kustosza Luwru. - 88 milionów euro - to spektakularna suma, ale pamiętajmy, że mówimy wyłącznie o stratach finansowych. To nieporównywalne ze stratą historyczną, jaką spowodowała ta kradzież - powiedział radiu RTL Laure Beccuau.

Podkreśliła, że złodzieje nie mogą liczyć na taki zysk, jeśli spróbują rozdzielić i sprzedać na czarnym rynku kamienie szlachetne zdobiące skradzioną biżuterię. - Nigdy nie otrzymają za to tak ogromnych pieniędzy. Może zastanowią się nad tym i nie zniszczą tych klejnotów - dodała.

Posłuchaj

88 milionów euro - na tyle wyceniono klejnoty, które zostały skradzione w niedzielę w Luwrze. Poinformowała o tym prokuratura w Paryżu - relacja Stefana Foltzera (IAR) 0:59
+
Dodaj do playlisty

Policja szuka sprawców kradzieży z Luwru. Rabusiom pomogli pracownicy?

Prokurator poinformowała, że w dochodzeniu po włamaniu do Luwru są postępy. Sprawców kradzieży szuka ponad stu śledczych, na miejscu pobrano ponad 150 próbek. Trwa analiza znalezionych śladów i odcisków palców.

Choć włamania dokonały cztery osoby, śledczy podejrzewają, że za akcją stoi większa grupa przestępcza. Nie wykluczają, ale też nie potwierdzają medialnych spekulacji o możliwym współudziale pracowników Luwru.

W muzeum trwa kontrola zlecona przez ministerstwo kultury i MSW. Według "Le Figaro" dyrektor Luwru Laurence des Cars złożyła dymisję na ręce prezydenta, ale Pałac Elizejski ją odrzucił. 

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej