Zaskakująca reakcja NATO ws. dronów. "To jest tłumaczenie rosyjskie"
Mark Rutte stwierdził, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony nie było celowe. Inaczej uważa wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański. - Nie traktuję tego jako incydentu, że ktoś się po prostu pomylił - powiedział w Polskim Radiu 24.
2025-10-23, 07:35
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Szef NATO powiedział, że nalot rosyjskich dronów na Polskę nie był działaniem celowym
- Deklaracja taka padła w amerykańskiej telewizji po spotkaniu z Donaldem Trumpem
- Myślę, że to jest tłumaczenie rosyjskie - powiedział Wiesław Szczepański
OGLĄDAJ. Wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański gościem Grzegorza Frątczaka
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział w telewizji Fox News, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony nie było działaniem celowym. Szef Sojuszu podobnie ocenił incydent w Estonii, gdzie w przestrzeń powietrzną tego kraju wleciały rosyjskie Migi. "Trzy MiGi-31 wleciały w przestrzeń Estonii, mieliśmy też drony w Polsce. Na tyle, na ile jesteśmy w stanie ustalić, nie było to celowe, ale w każdym razie lekkomyślne. To było nieakceptowalne" - powiedział.
Sekretarz generalny NATO nie wyjaśnił kto i na jakiej podstawie dokonał takiej oceny. Wcześniej Rutte rozmawiał wczoraj w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem. - Myślę, że to jest tłumaczenie rosyjskie, które zostało przekazane przez przedstawiciela Stanów Zjednoczonych - powiedział Wiesław Szczepański. Podkreślił, że "dla nas było to naruszenie granicy, było to testowanie polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosjan". - Myślę, że pokazaliśmy, że Polska jest przygotowana na odparcie takich ataków - ocenił.
Posłuchaj
Wiesław Szczepański gościem Grzegorza Frątczaka (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 18:53
Dodaj do playlisty
To nie była pomyłka
Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną w nocy z 9 na 10 września. Tydzień później trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 naruszyły estońską przestrzeń powietrzną. - Natomiast widzieliśmy, że jednak kilkanaście, niektórzy mówią 21 dronów, wleciało w polską przestrzeń powietrzną i podjęliśmy decyzję o ich zestrzeliwaniu - przypomniał. Zgodził się, że gdyby to był jeden dron, to można to wtedy traktować jako pomyłkę. - Nie traktuję tego jako incydentu, że ktoś się po prostu pomylił - podkreślił.
Gość Polskiego Radia 24 odniósł się też do nowych amerykańskich sankcji, które obejmą dwa największe rosyjskie koncerny naftowe - Rosnieft i Łukoil. - Te sankcje są bolesnym ciosem dla Władimira Putina - ocenił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji i zaznaczył, że to "pierwsze sankcje ze strony Trumpa". Stwierdził, że ruch Waszyngtonu może przybliżyć Kreml do podjęcia rozmów pokojowych. - Handel ropą, materiałami ropopochodnymi jest dla Rosji elementem pozyskiwania środków na wojnę, więc mam nadzieję, że te działania przyczynią się do skłonienia Putina do rozmów pokojowych - wyjaśnił.
Wiesław Szczepański zwrócił też uwagę na nieszczelność sankcji i rolę Indii, które są głównym pośrednikiem sprzedaży rosyjskiej ropy. Portal BBC przypomniał ostatnio, że import rosyjskiej ropy naftowej do Indii gwałtownie wzrósł z 4 mln ton w latach 2021-2022 do ponad 87 mln ton w latach 2024-2025. Wzrost ten był spowodowany rabatami oferowanymi przez Rosję po sankcjach ze strony Zachodu.
Czytaj także:
- Szkolenia dronowe w szkołach średnich. Wojsko rusza z nowym programem
- Spięcie między Polską i Iranem. Uszczypliwa riposta Sikorskiego
- Broń za broń? Zełenski ma propozycję dla Trumpa
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Grzegorz Frątczak
Opracowanie: Filip Ciszewski