"Plan pokojowy" Trumpa. Tusk przedstawi polski punkt widzenia
Podczas spotkania przywódców UE premier Donald Tusk zapowiedział przedstawienie polskiego punktu widzenia na amerykański plan pokojowy dla Ukrainy. Do spotkania tego dojdzie w poniedziałek w Luandzie w Angoli, bezpośrednio przed szczytem UE - Unia Afrykańska.
2025-11-24, 06:57
Spotkanie UE ws. planu dla Ukrainy. Tusk przedstawi polski punkt widzenia
W poniedziałek, w obchodzącej 50-lecie niepodległości Angoli rozpocznie się dwudniowy szczyt Unia Europejska - Unia Afrykańska. Przywódcy UE i państw Unii Afrykańskiej (UA) spotkają się w stolicy Angoli Luandzie. Szczyt będzie prowadzony wspólnie przez prezydenta Angoli Joao Lourenco i przewodniczącego Rady Europejskiej Antonia Costę. Unię reprezentować będzie także szefowa KE Ursula von der Leyen.
Na marginesie tego szczytu dojdzie do specjalnego spotkania wszystkich szefów rządów i państw UE. Tematem będzie amerykański plan pokojowy dla Ukrainy. Premier Donald Tusk zapowiedział, że podczas tego spotkania przedstawi polski punkt widzenia na ten plan. Zaznaczył, że przywódcy m.in. z Europy zadeklarowali gotowość pracy nad planem, zgłaszając zastrzeżenia do niektórych jego punktów. "Wspólnie z m.in. przywódcami Francji, Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady i Japonii zadeklarowaliśmy gotowość pracy nad amerykańskim planem pokojowym, zgłaszając na wstępie zastrzeżenia do niektórych jego punktów" - napisał szef polskiego rządu na platformie X. "Zanim jednak rozpoczniemy prace, dobrze byłoby mieć pewność, kto jest autorem planu i gdzie powstał" - podkreślił jednocześnie.
W sobotę, na marginesie szczytu Grupy G20 w Johannesburgu doszło do spotkania przywódców UE, Kanady, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Japonii na temat Ukrainy. W wydanym wspólnie oświadczeniu liderzy podkreślili, że projekt planu dla Ukrainy negocjowany przez USA jest podstawą wymagającą dalszej pracy. Zaznaczyli jednocześnie, że "granice nie mogą być zmieniane siłą" i wyrazili zaniepokojenie "proponowanymi ograniczeniami sił zbrojnych Ukrainy, które naraziłyby Ukrainę na przyszłe ataki". Powtórzyli także wcześniejsze zapowiedzi, że wszelkie elementy planu pokojowego dotyczące UE lub NATO "wymagałyby zgody odpowiednio członków UE i NATO".
Rubio o "planie pokojowym" dla Ukrainy. "Powstał w Waszyngtonie, a nie w Moskwie"
Z kolei w niedzielę w Genewie w Szwajcarii spotkali się przedstawiciele nieformalnej grupy E3 Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, a także UE, USA i Ukrainy. Rozmowy także dotyczyły 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy, który zaproponowały Stany Zjednoczone. Szczegóły tego planu opublikował w czwartek portal Axios. Zgodnie z nim Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium.
W piątek Reuters podał, powołując się na dwie osoby zaznajomione ze sprawą, że Stany Zjednoczone zagroziły ograniczeniem przekazywania informacji wywiadowczych i dostaw broni dla Ukrainy, aby zmusić ją do zaakceptowania porozumienia pokojowego z Rosją. Prezydent Donald Trump oświadczył zaś, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia wojny. W sobotę Trump stwierdził natomiast, że proponowany plan nie jest jego ostateczną ofertą dla Ukrainy.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio w sobotę zapewnił, że plan pokojowy dla Ukrainy jest autorstwa Amerykanów, z wkładem Rosjan i Ukraińców. Wcześniej grupa amerykańskich senatorów wyraziła opinię, że plan przekazali Amerykanom Rosjanie.
W niedzielę agencja Reutera podała, że w kontrpropozycji do planu USA europejscy liderzy żądają od Moskwy rekompensaty finansowej dla Kijowa i zamrożenia rosyjskich aktywów do czasu jej wypłaty. Przewiduje ona również zobowiązanie Ukrainy do powstrzymania się od prób militarnego odzyskania okupowanych obszarów swojego państwa i przeprowadzenie negocjacji w sprawie terytoriów zajętych przez Rosję.
Źródła: Polskie Radio/PAP/mg