Social media nie dla dzieci w Australii. "Fundamentalna zmiana myślenia"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Australia jako pierwszy kraj na świecie wprowadziła zakaz korzystania z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 16. roku życia
• Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne są platformy społecznościowe
• - Myślę, że to jest dobrym pomysłem, ale pod pewnymi warunkami - oceniła w Polskim Radiu 24 psycholog Karolina Klecka

Od 10 grudnia w Australii obowiązuje zakaz korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej 16. roku życia. Zgodnie z nowym prawem, to platformy społecznościowe zobowiązane są do egzekwowania zakazu poprzez wprowadzenie zabezpieczeń dotyczących weryfikacji wieku. Zakazem objęte zostały Facebook, Instagram, Snapchat, Threads, TikTok, X, YouTube, Reddit, Kick i Twitch. Rząd nie wyklucza, że na listę trafią kolejne. Australia jest pierwszym krajem na świecie, który wprowadziły taki zakaz. Za jego złamanie grożą kary finansowe.

O odcięciu od mediów społecznościowych dzieci i młodzież mówiła w Polskim Radiu 24 Karolina Klecka, psycholog, psychotraumatolog, terapeuta. - Myślę, że to jest dobrym pomysłem, ale pod pewnymi warunkami. Australijska decyzja jest fundamentalną zmianą w kwestii myślenia o ochronie zdrowia psychicznego. Do tej pory nikt się na takie zmiany nie zdobył - zauważyła. - W temacie zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w wielu krajach, nie tylko w Polsce, mimo że zdajemy sobie sprawę, że wzrasta liczba młodych chorujących na depresję, liczba prób samobójczych, samobójstw skutecznych, to w dalszym ciągu szukamy i kreujemy odpowiedzialność za tę sytuację wszędzie indziej niż w mediach społecznościowych - dodała.

Posłuchaj

Karolina Klecka gościem Macieja Wolnego (Polskie Radio 24) 21:19

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Mózg młodego człowieka neurobiologicznie nie jest przygotowany"

Karolina Klecka zaznaczyła, że nie tylko media społecznościowe są odpowiedzialne za to, co się dzieje z dziećmi, jednak mają olbrzymi wpływ na myślenie młodych ludzi. - Mózg młodego człowieka neurobiologicznie nie jest przygotowany na radzenie sobie z presją, która funkcjonuje w mediach społecznościowych, chodzi o presję porównywania się, oceny społecznej, uzależnienia od pewnych bodźców, wykluczenia z grup - mówiła. - Media społecznościowe są tak konstruowane, żeby pobudzać w człowieku dopaminę, w mocny sposób opierają się na nagrodzie, szybkiej satysfakcji, natychmiastowych reakcji - dodała.

Odnosząc się do zakazu w Australii Klecka wskazała, że pojawiały się głosy dzieci i młodzieży, w których zapewniali, że uda im się obejść restrykcje. - Często spotykam się z takimi sytuacjami w gabinecie, że mama, jako karę za np. problemy w szkole, decyduje się na zabranie dziecku telefonu na dwa tygodnie i zaczynają się dziać drastyczne sceny - dziecko prawie rzuca się w torsjach, odmawia jedzenia, nie śpi, a nawet dostaje gorączki. To jest potężny problem, który można było wcześniej zauważyć, ale rodzice zasłaniają się pracą, pędem życia i pewnych rzeczy nie widzą - mówiła. - Potrafię zrozumieć frustrację młodych ludzi w związku z zakazem, na początku nikt nie kontroluje w taki sposób, w jaki powinien, a później nagle się coś odcina i zabiera. Młody człowiek w okresie buntu odbiera to jako odebranie wolności - dodała.

• Australia odcina dzieci od mediów społecznościowych. Zakaz wszedł w życie
• Australia ogranicza dostęp do social mediów. "Właściwy kierunek"
• Media społecznościowe nie dla dzieci. Australia wprowadza zakaz

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Maciej Wolny
Opracowanie: Aneta Wasilewska