Donbas strefą zdemilitaryzowaną? Kijów zarzuca "Le Monde" brak precyzji

Służby prasowe Wołodymyra Zełenskiego dementują informacje podane przez francuski "Le Monde". Francuska gazeta napisała, że Ukraina zgadza się na istotne ustępstwa w związku z planem pokojowym, jednak zdaniem Kijowa, to zła interpretacja. 

2025-12-12, 11:35

Donbas strefą zdemilitaryzowaną? Kijów zarzuca "Le Monde" brak precyzji
Doradca Zełenskiego zarzucił "Le Monde" nadinterpretację cytatów. Foto: PAP/EPA/TOLGA AKMEN

"Le Monde" dopasował wypowiedź pod tezę? Kijów zarzuca dziennikowi brak precyzji

Francuscy dziennikarze napisali na podstawie wywiadu z doradcą Zełenskiego Mychajłem Podolakiem, że Ukraina zgodziła się na utworzenie w Donbasie strefy zdemilitaryzowanej. Biuro prezydenta Ukrainy dementuje te informacje i twierdzi, że francuski dziennik źle zinterpretował wypowiedź Podolaka.

Odpowiedzialny za kontakty z prasą doradca prezydenta Zełenskiego do spraw komunikacji Dmytro Łytwyn przekazał, że nie jest prawdą twierdzenie, jakoby Ukraina zgodziła się na warunki USA dotyczące utworzenia strefy buforowej w Donbasie. Jak dodał, "Le Monde" jest nieprecyzyjny i wygląda na to, że dopasował cytat pod wcześniej przygotowaną tezę.

Według Łytwyna, Mychajło Podolak opowiadał francuskiemu wydaniu w sposób ogólny, że można omawiać różne rzeczy, ale zawsze kluczowe są szczegóły i to, jak dane rozwiązanie miałoby działać. Dmytro Ływtyn dodał, że to, czy Ukraina się zgodziła, czy nie - może zostać rozstrzygnięte tylko na najwyższym szczeblu politycznym lub przez naród Ukrainy. O tym, jak dodał, wczoraj prezydent Zełenski mówił dziennikarzom.

Amerykanie chcą strefy zdemilitaryzowanej w Donbasie. Zełenski zdradził, jak miałoby to wyglądać

W czwartek Wołodymyr Zełenski przekazał, że amerykańska "kompromisowa wizja" zakłada, że ukraińskie wojska opuszczą kontrolowaną przez siebie część obwodu donieckiego, a rosyjskie wojska tam nie wejdą.

Tymczasem Ukraina chce, aby wojska pozostały tam, gdzie obecnie znajdują się na linii frontu. Następnie obie strony miałyby się wycofać o 5, lub 10 km i na tym terenie wyznaczono by strefę zdemilitaryzowaną. Jednocześnie, jak zaznaczył, ostatecznie na temat ukraińskich terytoriów powinien odpowiedzieć naród Ukrainy - w formacie wyborów, lub referendum.

(PAP) (PAP)

Czytaj także: 

Źródło: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej