Kolejne podwyżki cen. Tym razem za wodę i ścieki
W stolicy opłaty wzrastają o jedną trzecią. Jednak podwyżki w Warszawie wcale nie są największe. W innycyh miastach są bardziej drastyczne.
2011-05-30, 07:20
Ceny wody i ścieków w polskich miastach będą szły w górę - pisze "Puls Biznesu". Gazeta przypomina o czwartkowej podwyżce opłat, uchwalonej przez Radę Warszawy, sięgającej 30 procent. Jak zauważa, mimo tak dużej dynamiki wzrostu, stolica w zestawieniu z innymi dużymi miastami wcale nie jest liderem w wysokości taryf. Stawki w zależności od miasta różnią się nawet o kilkadziesiąt procent.
"Puls Biznesu" dodaje, że wśród miast, gdzie za wodę i ścieki trzeba zapłacić najmniej, są Opole, Białystok i Kraków. W przypadku Opola a najdroższą Bydgoszczą różnica sięga ponad 2,5 złotego, a wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach opłaty jeszcze wzrosną. Podwyżki zapowiadają między innymi Kraków i Katowice. Miejskie wodociągi potrzebują pieniędzy na zrealizowanie unijnych wytycznych.
- Jeśli ich nie spełnimy, Bruksela nałoży na nas bardzo wysokie kary. To oznacza konieczność przeprowadzenia bardzo dużych i kosztowych inwestycji obejmujących budowę lub przebudowę oczyszczalni ścieków, stacji uzdatniania wody oraz sieci wodociągowych i kanalizacyjnych - mówi gazecie Mateusz Bogdanowicz z Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie.
IAR/tk
REKLAMA