Bombiarz z Krakowa zatrzymany. "To na pewno on"
- Jesteśmy pewni, że to ten człowiek. Zabezpieczone dowody wskazują jednoznacznie, że to ta osoba - mówi komendant główny policji Andrzej Matejuk.
2011-07-23, 09:25
Posłuchaj
Andrzej Matejuk w Sygnałach Dnia
Dodaj do playlisty
- Do zatrzymania tej osoby przyczyniły się przede wszystkim informacje otrzymywane od mieszkańców - mówi Matejuk, który był gościem "Sygnałów Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia.
- To też zasługa ciężko pracujących policjantów i specjalistów, którzy przyczynili się do tego, że zatrzymaliśmy tę osobę - dodaje komendant.
Policjanci obchodzą w sobotę swoje święto. W programie obchodów jest między innymi parada ulicami Warszawy oraz wręczenie odznaczeń i nominacji oficerskich.
Sąsiedzi są w szoku
Zatrzymany mężczyzna to Rafał K., mieszkaniec Swoszowic, ma 38 lat. Oprócz podkładania bomb jest podejrzewany także o podpalenia samochodów i garaży w tej dzielnicy. Sąsiedzi zatrzymanego mężczyzny są zaskoczeni.
Od kilku tygodni na terenie Krakowa dochodziło do eksplozji ładunków wybuchowych domowej konstrukcji. Najpierw 29 czerwca w rejonie Borku Fałęckiego doszło do dwóch wybuchów, w których trzy osoby zostały ranne. Następnie 14 lipca doszło do eksplozji w jednym z bloków mieszkalnych w Nowej Hucie, ranny został 35-letni mężczyzna. 17 lipca podczas wybuchu kolejnego ładunku ranny został 65-latek.
Po ostatniej eksplozji policjanci opublikowali portret pamięciowy mężczyzny, a nad sprawą pracowała specjalna grupa złożona z policjantów i funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego a także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i zespół prokuratorów.
IAR,PAP,kk
REKLAMA
REKLAMA