Orban premierem po raz trzeci?
Niekwestionowanym faworytem niedzielnych wyborów na Węgrzech jest rządzący od 2010 roku Fidesz z Victorem Orbanem na czele. Ugrupowanie może liczyć nawet na 50 proc. poparcie.
2014-04-04, 17:15
Posłuchaj
Niedzielne wybory będą pierwszymi po zmianie konstytucji w 2011 roku oraz reformie ordynacji wyborczej, w wyniku której zlikwidowano II turę wyborów i ograniczono liczbę parlamentarzystów z 386 do 199?
– Cztery lata temu głosujący oczekiwali zmian. Rząd Victora Orbana prowadził kraj w nowym kierunku. Teraz Węgrzy zdecydują, czy chcą to kontynuować czy nie – powiedział w PR 24 dr David Görömbölyi, sekretarz Ambasady Węgier.
Orban był pierwszym europejskim politykiem, który zamroził kurs franka, spłacił zadłużenie wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, postawił na niezależność Węgier w Europie.
– Węgry w 2010 roku były w bardzo trudnej sytuacji zarówno ekonomicznej, jak i politycznej. Orban stanął przed wyborem, czy opodatkować zwykłych ludzi, czy wielkie korporacje. Wybrał drugi wariant, przez co wielu osobom się naraził, ale zyskał przychylność społeczeństwa – mówił Gość PR24.
REKLAMA
Brak przełamania negatywnej dynamiki wzrostu Węgier
Fidesz w kampanii wyborczej nie szczędzi populistycznych haseł, jak chociażby radykalne obniżenie cen energii.
– Bilans gospodarczy ekipy Orbana nie jest jednoznaczny. Z jednej strony udało się poprawić sytuację finansową Węgier, które od lat zmagają się z bardzo dużym zadłużeniem, sięga ono 80 proc. PKB. Z drugiej strony stagnacja gospodarcza kraju trwa. Ostatni realny wzrost gospodarczy Węgier miał miejsce w roku 2006 i jak dotąd negatywnej dynamiki wzrostu ekipie Orbana przełamać się nie udało – zauważył w PR24 Andrzej Sadecki, Ośrodek Studiów Wschodnich.
Jeśli Fidesz zwycięży niedzielne wybory, Victor Orban po raz trzeci stanie na czele rządów. Przed kadencją 2010-2014 pełnił już urząd premiera w latach 1998-2002.
PR24
REKLAMA
Polecane
REKLAMA