Referendum w Szkocji

Szkocja zadecyduje w referendum o swoim odłączeniu od Zjednoczonego Królestwa. Oczekuje się bardzo wysokiej frekwencji, ale wynik plebiscytu wciąż pozostaje wielką niewiadomą. W opinii ekspertów najważniejszy będzie głos tzw. niezdecydowanych.

2014-09-17, 21:38

Referendum w Szkocji
. Foto: flickr/Neil Winton

Posłuchaj

17.09.14 Dr Przemysław Biskup: „Niepodległość Szkocji wyzwoli bardzo ciekawe siły (…)”
+
Dodaj do playlisty

W referendum odnośnie niepodległości Szkocji weźmie udział  97 proc. z prawie 4,4 miliona uprawnionych do głosowania w wieku od 16 lat. Oczekiwana jest bardzo wysoka frekwencja - nawet do 93 proc. Stacje telewizyjne i ośrodki badania opinii publicznej zapowiedziały, że nie będzie sondaży exit poll. Wynik referendum prawdopodobnie będzie znany 19 września.

– W Edynburgu panuje niesamowity nastrój i praktycznie każdy ma tutaj swoją opinię na temat plebiscytu. Ludzie sami zaczynają ten temat. Poziom mobilizacji jest niesamowity. Do wyborów zarejestrowało się 97 proc. mających prawo głosu. Jednak to tylko statystyka, która nie oddaje atmosfery – relacjonował z Edynburga w PR24 Adam Dąbrowski, korespondent Polskiego Radia w Wielkiej Brytanii.

Szkocja drugą Norwegią

Szkocja dążyła do niepodległości już od dłuższego czasu, ale jeszcze rok temu mało kto przypuszczał, że jest to możliwe. Czołową postacią w kwestii szkockich dążeń niepodległościowych jest Alex Salmond, który zainicjował kampanię referendalną w sprawie odłączenia kraju od Wielkiej Brytanii.

– Alex Salmond przekonuje, że Szkotów stać na niepodległość i jako główny argument przywołuje szkockie bogactwo w ropę naftową. Polityk wielokrotnie podkreślał, że chce budować państwo na wzór Norwegii. Tym sposobem Szkocja będzie jednym z najbogatszych krajów Europy – opisywał przebieg kampanii referendalnej Adrian Bąk.

REKLAMA

Znaczenie szkockiego referendum

Ewentualne odłączenie się Szkocji od Wielkiej Brytanii rodzi wiele spekulacji na temat przyszłości pozostałych państw Zjednoczonego Królestwa. Przykład ze Szkotów mogą wziąć Irlandczycy, a nawet Anglicy.

– Niepodległość Szkocji wyzwoli bardzo ciekawe siły i naruszy pewną równowagę finansową Zjednoczonego Królestwa, która polegała na tym, że Szkocja i Anglia dopłacały do Walii i Irlandii Północnej – ocenił dr Przemysław Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zapraszamy do odsłuchania audycji Jarosława Kociszewskiego!

REKLAMA

PR24/GM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej