Tomasz Zalewski: działania USA wobec Iranu i Arabii Saudyjskiej są bardzo ryzykowne
- Głównym celem wizyty sekretarza stanu USA Mika Pompeo na Bliskim Wschodzie było przekonanie sojuszników, że wycofanie amerykańskich wojsk z Syrii nie jest krokiem w tył - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Zalewski, były korespondent PAP w Waszyngtonie.
2019-01-14, 21:14
Posłuchaj
Jak informuje agencja AP, obecnie Mike Pompeo przebywa w Arabii Saudyjskiej, gdzie rozmawiał z królem Salmanem i księciem Muhammadem ibn Salmanem m.in. o konfliktach w Syrii i Jemenie, o polityce Iranu i zamordowaniu w saudyjskim konsulacie w Stambule dziennikarza współpracującego z amerykańską gazetą "Washington Post" Dżamala Chaszodżdżiego.
- Barack Obama starał się zmienić front i wejść w porozumienie nuklearne z Iranem, co bardzo się nie podobało Egiptowi i Arabii Saudyjskiej. Administracja Donalda Trumpa trochę odwróciła zaś sojusze - zauważył Tomasz Zalewski. Dziennikarz stwierdził, że USA chcą przekonać o swoim poparciu wszystkie autorytarne reżimy arabskie. - Nie będą się przejmować, że uciskane są społeczeństwa i łamane są prawa człowieka - dodał.
Gość programu zaznaczył, że "eksperci przestrzegają Stany Zjednoczone przed zdecydowanym stawaniem po stronie Arabii Saudyjskiej w konflikcie z Iranem". - Ten problem istnieje od stuleci i działania USA są bardzo ryzykowne - ocenił były korespondent PAP w Waszyngtonie.
W trakcie swych wizyt w Jordanii, Iraku, Egipcie, Bahrajnie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich Pompeo rozmawiał głównie o wycofaniu amerykańskich wojsk z Syrii, o konflikcie w Jemenie i o przeciwdziałaniu wpływom Iranu na Bliskim Wschodzie.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Gospodarzem programu był Adrian Bąk.
Polskie Radio 24/PAP
-----------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 14.01.19
Godzina emisji: 19.47
Polecane
REKLAMA