Wzrost polskiego PKB
Z danych GUS o PKB za trzeci kwartał wynika, że wzrost polskiego PKB wynosi 3,3 proc. W związku z rosyjskim embargiem i kulejącą gospodarką unijną oczekiwania ekspertów były bardziej pesymistyczne, ale okazuje się, że polska gospodarka całkiem dobrze sobie radzi.
2014-11-28, 12:10
Posłuchaj
Obecny odczyt PKB jest jednak słabszy niż za pierwszy i drugi kwartał oraz stoi w kontrze do oczekiwań polityków, którzy wieszczyli przyspieszenie gospodarki z kwartału na kwartał. Dobre wyniki gospodarki mogą wpłynąć na decyzję Rady Polityki Pieniężnej odnośnie stóp procentowych, ale zdaniem Mariusza Pawlaka nie zawsze ma miejsce korelacja decyzji RPP z kondycją gospodarki.
– Instrumentarium polityki monetarnej nie zawsze przekłada się na gospodarkę. Ciężko powiedzieć, czy dzięki niskim stopom zawdzięczamy wzrost. Wygląda na to, że po ostatnich głosowaniach podczas obrad Rady Polityki Pieniężnej raczej nie ma szans na dalsze obniżanie stóp procentowych – wyjaśniał w PR24 główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Panuje przekonanie, że niskie stopy procentowe sprzyjają wzrostowi konsumpcji, co z kolei przekłada się na rosnącą produkcję. Marek Rogalski podkreśla jednak znaczenie sytuacji na rynku pracy w kontekście wzrastającego popytu.
REKLAMA
– Rynek pracy zawsze jest skorelowany z poziomem konsumpcji. Dopiero jak zobaczymy wyniki sprzedaży za grudzień, to uzyskamy dobrą odpowiedź na pytanie, jak wygląda sytuacja. Natomiast RPP zostawia sobie otwartą furtkę i do marca na pewno jeszcze nastąpi przynajmniej jedno cięcie stóp procentowych – wskazywał analityk walutowy.
Niepewna przyszłość rosnącego PKB?
Bruksela wciąż nie zaakceptowała polskich planów operacyjnych w kwestii wykorzystania funduszy europejskich. Zdaniem ekspertów może być to czynnik, który zhamuje wzrost gospodarczy w Polsce. Mariusz Pawlak twierdzi jednak, że małe i średnie przedsiębiorstwa całkiem nieźle radzą sobie bez środków unijnych.
– Większość małej i średniej przedsiębiorczości, która dominuje w Polsce, świetnie sobie radzi i sprawa dofinansowania ze środków unijnych będzie miała marginalny wpływ na odczyty wskaźników – mówił Gość PR24.
– Przedsiębiorcy szykują się do tego, że przyszły rok z punktu widzenia inwestycji prywatnych i publicznych będzie dobry. Jeśli jednak okaże się, że wydatkowanie i zawieranie kontraktów będzie opóźnione, to może być wówczas gorzej – dodał Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM PEKAO SA.
REKLAMA
Goście „Pulsu Gospodarki” rozmawiali także o postanowieniach szczytu OPEC i niedzielnym referendum w Szwajcarii odnośnie zwiększenia rezerw złota.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Roberta Lidke!
PR24/GM
REKLAMA