Debata Dnia: konflikt na linii Pałac Prezydencki-Ministerstwo Sprawiedliwości
– Byłoby dobrze, gdyby głos w sprawie działań prezydenta zabrała premier Beata Szydło w związku z rozdźwiękiem między dwiema partiami tworzącymi rząd: PiS i Solidarną Polską – powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jak ocenił, słowa ministra sprawiedliwości stoją w kontrze do słów prezesa PiS. Napięcie między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Sprawiedliwości w Debacie Dnia komentowali Michał Matys (Duży Format) i Maciej Chudkiewicz (Tygodnik Solidarność).
2017-07-31, 18:00
Posłuchaj
Szczerski w ten sposób odniósł się do słów ministra sprawiedliwości i lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla tygodnika "Sieci". Szef resortu sprawiedliwości ocenił, że podwójne weto prezydenta Andrzeja Dudy "to był smutny dzień dla tych wszystkich Polaków, którzy liczyli na rzeczywistą zmianę w wymiarze sprawiedliwości". Jego zdaniem decyzja prezydenta utrudnia realizację zobowiązań złożonych w kampanii wyborczej.
Maciej Chudkiewicz ocenił, że trwa rodzaj konfliktu, zarówno kompetencyjnego, jak i osobistego między Andrzejem Dudą i Zbigniewem Ziobrą. Dodał, że nie będzie on raczej zmierzał ku łagodnemu zakończeniu. – Jestem ciekaw, czy premier zabierze głos w tej sprawie, pogrozi palcem ministrowi, czy nie. Obawiam się, że nawet jeśli tak, to nie dziś, nie jutro, może za dwa dni i będzie to bardzo delikatne – mówił.
Według gościa, minister, którego marzeniem jest zostać prezydentem, liczy na to, że jeśli Andrzej Duda popełni jeszcze kilka politycznych błędów, PiS poprze Ziobrę w wyborach. Zaznaczył jednak, że konflikt ten może stanowić element gry politycznej Jarosława Kaczyńskiego, by doprowadzić do rozbicia obozu prawicy na hard PiS i soft PiS. – Celem miałoby być rozszerzenie elektoratu PiS na centrum – tłumaczył.
Zdaniem Michała Matysa, premier jest w trudnej sytuacji, jako zakładnik rozmaitych układów. Podkreślił jednak, że powinna „wywalić na zbity pysk ministra Ziobrę, który ma pasmo totalnych porażek”. – Clou tego pakietu ustaw, to była niespotykanie silna pozycja ministra sprawiedliwości. We wszystkich ustawach przewijał się motyw wygaszania kadencji, to budziło największe kontrowersje. Cała istota rzeczy sprowadza się do tego, że minister sprawiedliwości może wyrzucić wszystkich sędziów, którzy mu nie pasują – przypomniał. Dodał, że Zbigniew Ziobro właściwie nie ukrywa, jakie są jego intencje. – Ego pana ministra jest tak wielkie, jego ambicje są takie, że występuje przed szereg – wskazywał.
REKLAMA
Gość zaznaczył również, że prezydent wyczuł nastroje społeczne, wręcz uratował PiS, bo wszystko zmierzało w stronę niebezpieczną. – Także wizerunek naszego kraju jest tak fatalny, że coś z tym trzeba zrobić. Również z tego punktu widzenia prezydent uratował kraj – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
REKLAMA
_____________________
Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 31.07.2017
Godzina emisji: 17:08
REKLAMA