"Debata Dnia". Publicyści krytycznie o skandalicznej wypowiedzi szefa MSZ Izraela
- Wypowiedź Israela Katza była zastosowana z premedytacją i kalkulacją polityczną przed wyborami - powiedział Adam Buła z "Polska The Times". - Myślę jednak, że się nie doczekamy tych przeprosin. Benjamin Netanjahu bardziej czerpie z tych religijnych partii prawicowych i to jest niepokojące - dodał Jakub Pacan z "Tygodnika Solidarność".
2019-02-19, 19:30
Posłuchaj
Israel Katz, odnosząc się w niedzielę do słów przypisanych przez media izraelskie premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, że Polacy kolaborowali z nazistami w Holokauście stwierdził: "Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami i - tak jak powiedział Icchak Szamir (b. premier Izraela), któremu Polacy zamordowali ojca - "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki"".
Ambasador USA w Polsce skrytykowała wypowiedź szefa izraelskiej dyplomacji na temat Polski. "Między bliskimi sojusznikami, takimi jak Polska i Izrael, nie ma miejsca na takie obraźliwe komentarze jak wczorajsza wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza" - napisała Georgette Mosbacher na Twitterze.
- Jeśli USA zaangażują się w ten konflikt, to usłyszymy przeprosiny na które czeka polski rząd. Tweet pani ambasador jest miłym gestem i wyrazem solidarności, ale ma żadnego przełożenia na relacje amerykańsko-izraelskie. Musimy zakładać, że wypowiedź Katza była zastosowana z premedytacją i kalkulacją polityczną przed wyborami, gdzie Netanjahu szuka dodatkowych procentów w swoim najtwardszym elektoracie i próbuje oswoić elektorat na prawo od niego, a tam najszybciej można doszukać się wątków antypolonizmu - powiedział Adam Buła z "Polska The Times".
Jakub Pacan z "Tygodnika Solidarność" przyznał, że "USA będą badały sprawę". - W sferze werbalnej mieliśmy zawsze dobry kontakt z Izraelem, natomiast jest całe morze niedomówień i to jest optymistyczne podejście w roli pani ambasador. Myślę jednak, że się nie doczekamy tych przeprosin. Benjamin Netanjahu bardziej czerpie z tych religijnych partii prawicowych i to jest niepokojące, bo co jakiś czas będą wybory w Izraelu i my mamy za każdym razem drżeć? - pytał retorycznie gość audycji.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
"Debatę Dnia" prowadził Adrian Stankowski.
Polskie Radio 24/dn/PAP
-------------------------------------
Data emisji: 19.02.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA