Wznowienie ekshumacji na Wołyniu. Prezes IPN: to zależy wyłącznie od woli ukraińskich władz
- W kulturze chrześcijańskiej ludziom, którzy zginęli, należą się groby. A jeśli są to głównie kobiety i dzieci, to łapie to podwójnie za serce, bo przecież oni nie uczestniczyli w działaniach wojennych - mówił w Polskim Radiu 24 prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki.
2023-07-11, 08:50
W audycji Polskiego Radia 24 - "24 pytania Rozmowa Poranka" prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki mówił o kwestiach związanych z 80. rocznicą ludobójstwa Polaków na Wołyniu. Wyjaśniał przyczyny tego zjawiska, wskazując zarówno na ideologiczne jego podstawy, jak i te wynikające z ówczesnej sytuacji geopolitycznej.
Przypominał także na istniejące na Ukrainie tendencje do podnoszenia wartości UPA. - Na Ukrainie w procesie edukacyjnym chętnie wspomina się fakt, że UPA walczyła ze Związkiem Sowieckim. Czyniły to choćby poprzednie władze ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, co dla nas Polaków jest nie do zaakceptowania, gdyż UPA musi być kojarzona przede wszystkim z tym, co za jej sprawą wydarzyło się w latach 1942-43 - wyjaśniał.
Kwestia ekshumacji to decyzja polityczna
Prezes IPN odnosił się także do kwestii ewentualnego wznowienia ekshumacji na Wołyniu. - Na dziś nie dostaliśmy zgody na prowadzenie prac ekshumacyjnych. Dotąd nie dostaliśmy odpowiedzi na nasze wnioski z roku 2020 - mówił K. Nawrocki. - Brak tej zgody to nie jest decyzja historyczna czy archeologiczna, ale czysto polityczna. O tym, czy będą te ekshumacje decyduje ukraińska Rada Ministrów - zauważał.
Jak wyjaśniał Karol Nawrocki dzięki zabiegom premiera Mateusza Morawieckiego rozpoczęły się ekshumacje w jednej z miejscowości - w Puźnikach. - Ich nie prowadzi wprawdzie IPN, ale jest tam jeden z naszych przedstawicieli, który jest obserwatorem. W obliczu panującej trudnej sytuacji mam nadzieję, że to pierwsze miejsce z całej serii, ale nie jest to rzecz, która w takim tempie pozwoli odnaleźć wszystkie miejsca - dodawał.
REKLAMA
W naszej kulturze zmarłym należą się groby
- Trawestując pojawiające się stwierdzenie: my nie wołamy o zemstę, ale o to, aby móc naszych rodaków pochować, bo nam nikt nie pozwolił, aby o nich zapomnieć - podkreślał.
Prezes IPN odrzucał także argumentację sugerującą, że w związku z wojną na Ukrainie dziś nie jest dobry czas by rozmawiać o ekshumacjach. - Im należą się groby, niezależnie od dyskursu politycznego czy od tragicznej sytuacji i wojny na Ukrainie. W kulturze chrześcijańskiej ludziom, którzy zginęli, należą się groby. A jeśli są to głównie kobiety i dzieci, to łapie to podwójnie za serce, bo przecież oni nie uczestniczyli w działaniach wojennych - podkreślał.
Zdaniem Karola Nawrockiego kwestii braku przeprowadzenia ekshumacji nie można zrzucać na czynniki zewnętrzne. - Wcześniej bowiem próbowano to odwlekanie zrzucać na pandemię Covid. Jeszcze wcześniej mieliśmy tylko kilka sygnalnych zgód na ekshumacje. A przed państwem polskim stoi proces, przy 1500 zniszczonych miejscowościach, który będzie trwał kilka dekad. Więc to nie zależy od tego co dzieje się wokół, ale wyłącznie od woli ukraińskich władz, by pozwolić na to, abyśmy mogli poszukiwać i pochować naszych rodaków - podsumowywał.
Więcej w nagraniu
Posłuchaj
- 80. rocznica rzezi wołyńskiej. Kasprzyk: pamięć i prawda to fundamenty dobrych relacji Polski i Ukrainy
- Msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. "Czas jest ciągle naznaczony bólem i tyloma pytaniami"
* * *
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadząca: Dorota Kania
Gość: Karol Nawrocki (prezes Instytutu Pamięci Narodowej)
REKLAMA
Data emisji: 10.07.2023
Godzina emisji: 07.36
PR24
REKLAMA