Budżet 2024. Ekonomista: nowy rząd, jeśli chce coś naprawdę zmienić w Polsce, to musi uzdrowić reformę podatków
2023-12-22, 08:34
- Nowy rząd miał tylko cztery dni, aby złożyć budżet. Do tego, co przygotowali poprzednicy, dolepił swoje obietnice wyborcze, wprowadził drobne korekty i wypuścił to w świat - mówił w Polskim Radiu 24 ekonomista Maciej Samcik.
Sejm, po pierwszym czytaniu, skierował do komisji projekt budżetu na 2024 r. Zaplanowane w projekcie dochody budżetu wyniosą 682,4 mld zł, wydatki mają nie przekroczyć 866,4 mld zł, zaś deficyt ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł.
Przedłożenie rządowe oparto na założeniu, że wzrost PKB w przyszłym roku wyniesie 3 proc., a inflacja średnioroczna - 6,6 proc. W budżecie znalazły się środki na kontynuację dotychczasowych działań, takich jak 800+, 13. i 14. emerytura oraz inne programy wsparcia dla rodziny, w tym program Aktywny Rodzic, czyli "babciowe". Zgodnie z obietnicą wyborczą premiera Donalda Tuska przewidziano m.in. 30-proc. podwyżki dla nauczycieli i 33-proc. podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz o 20 proc. dla sfery budżetowej.
Gość Polskiego Radia 24 zauważył, że mamy do czynienia z sumą budżetów dwóch rządów. - Zostały spełnione życzenia poprzedniego i obecnego rządu. Zostało to wrzucone do jednego dokumentu i wymieszane. Nowy rząd miał tylko cztery dni, aby to złożyć. Do tego, co przygotowali poprzednicy, dolepił swoje obietnice wyborcze, wprowadził drobne korekty i wypuścił to w świat - powiedział Maciej Samcik.
Bałagan po Polskim Ładzie
Budżet musi być jak najszybciej uchwalony, żeby podpisał go prezydent. W przeciwnym razie może dojść do rozwiązania parlamentu. - Budżet musimy mieć. Potem będą nanoszone poprawki. Czy pieniądze powinny pójść bardziej na inwestycje, czy na konsumpcję? Czy powinno być więcej pieniędzy na edukację, czy na zdrowie? Jak powinna wyglądać nowa struktura podatkowa? Nowy rząd, jeśli chce coś naprawdę zmienić w Polsce, to musi uzdrowić reformę podatków. Polski Ład spowodował wielki bałagan. Doszło do tego, że bardzo mocno spadły inwestycje. Przedsiębiorców bardzo mocno dotknęła składka zdrowotna. Istnieje też bardzo duża rozbieżność pomiędzy stopą opodatkowania dochodów z różnych źródeł. Należy to uporządkować i uprościć. Te ruchy zauważymy najpewniej w budżecie na 2025 rok - tłumaczył ekonomista.
Posłuchaj
Na 10 stycznia 2024 r. planowane jest drugie czytanie projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a trzecie czytanie, czyli głosowanie, ma nastąpić 12 stycznia. Senat ma zakończyć rozpatrywanie ustawy do 22 stycznia. Przewidziano, że budżet trafi do podpisu prezydenta 29 stycznia.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Grzegorz Frątczak
Gość: Maciej Samcik (ekonomista)
Data emisji: 22.12.2023
Godzina emisji: 7.33
PR24