Afera Collegium Humanum. Kwiatkowski: to był zorganizowany proceder

2024-11-18, 10:40

- W Polsce mieliśmy dobrze działający system egzaminu państwowego uprawniającego do zasiadania w radach nadzorczych. Kadrom PiS-owskim zdawanie tych egzaminów nie szło, wielu je oblewało. Dlatego wymyślono, że wystarczy dyplom MBA - mówił w Polskim Radiu 24 senator KO Krzysztof Kwiatkowski.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Politykowi postawiono zarzuty w związku z uzyskaniem przez niego dyplomu MBA. Zarzuca mu się m.in. wręczenie łapówki. W Polskim Radiu 24 o sprawie Collegium Humanum mówił senator KO Krzysztof Kwiatkowski.

Zarzuty dla Jacka Sutryka. Krzysztof Kwiatkowski: w Polsce mamy domniemanie niewinności

Gość audycji na początku pytany był o samego prezydenta Wrocławia. Wyjaśnił, że w ręku mieszkańców jest możliwość przeprowadzenia referendum odwołującego włodarza z urzędu. Dodał, że "postawienie zarzutów nie jest okolicznością, która by miała skutkować złożeniem z urzędu, bo w Polsce mamy domniemanie niewinności".

Posłuchaj

Krzysztof Kwiatkowski gościem Rocha Kowalskiego (24 Pytania - rozmowa poranka) 17:03
+
Dodaj do playlisty

Krzysztof Kwiatkowski dodał jednak, że posługiwanie się dyplomem uzyskanym na tej uczelni jest czymś niewłaściwym, bo "wszyscy wiedzieli, że te zajęcia są w dużej części fikcyjne". Przypomniał także, że minister Przemysław Czarnek odznaczał rektora Collegium Humanum za zasługi dla polskiej nauki.

Sprawa Collegium Humanum. "To był zorganizowany proceder"

Ta uczelnia powstała w 2018 roku jako instytucja oferująca szybkie kursy, w tym kursy MBA. Czyli wszystko się działo w czasach Prawa i Sprawiedliwości - zauważył senator. Rok wcześniej zmieniono przepisy w taki sposób, że do zasiadania w radach nadzorczych nie był konieczny państwowy egzamin, ale właśnie posiadanie dyplomu MBA.

REKLAMA

- Nie mam żadnej wątpliwości, że to był zorganizowany proceder. [...] W Polsce mieliśmy dobrze działający system egzaminu państwowego - to był kurs i egzamin państwowy uprawniający do zasiadania w radach nadzorczych. Nie jest tajemnicą, że kadrom PiS-owskim zdawanie tych egzaminów nie szło, wielu z nich je oblewało. Co zatem wymyślono? Wymyślono, że tytuł MBA uzyskany po studiach podyplomowych będzie umożliwiał zasiadanie w radach nadzorczych. I okazało się, że nawet ci, którzy z egzaminem państwowym sobie nie radzili, na studiach MBA to były prawdziwe gwiazdy akademickie - ironizował Kwiatkowski.

Czytaj również:

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzi: Roch Kowalski
Gość: Krzysztof Kwiatkowski (senator KO)
Data emisji: 18.11.2024
Godzina emisji: 07.33

REKLAMA

Polskie Radio 24/jmo/wmk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej