"Ma zapewnić sojuszników o wsparciu". Eksperci o wizycie sekretarza obrony USA w Europie
- Wizyta Lloyda Austina wpisuje się w politykę prowadzoną przez administrację Joe Bidena. To polityka, która ma zapewnić sojuszników USA w poszczególnych regionach narażonych na niebezpieczeństwo, w tym przypadku ze strony Rosji, o swoim wsparciu - powiedział w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy z Polskiej Agencji Prasowej. Gościem audycji był również dr Łukasz Kulesa z Polskiego Instytutu Spaw Międzynarodowych.
2021-10-20, 22:07
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin udaje się w niedzielę w podróż do Europy. Przed spotkaniem ministrów państw NATO odwiedzi Gruzję, Ukrainę i Rumunię, by - jak przekazał departament obrony - zapewnić sojuszników i partnerów o zaangażowaniu USA w obronę ich suwerenności w obliczu rosyjskiej destabilizacji.
Powiązany Artykuł
"Na pierwszej linii zagrożenia rosyjską agresją". Szef Pentagonu odwiedzi trzy kraje
Zdaniem Jarosława Guzy "należy wierzyć słowom sekretarza obrony, że lista jest przejawem zainteresowania stanem bezpieczeństwa w basenie Morza Czarnego". - Jeżeli popatrzeć na to szerzej, wizyta wpisuje się w politykę prowadzoną przez administrację Joe Bidena - powiedział.
Jak wskazał gość audycji, jest to "polityka, która ma zapewnić sojuszników USA w poszczególnych regionach narażonych na niebezpieczeństwo, w tym przypadku ze strony Rosji, o swoim wsparciu". - To także sygnał wobec Rosji mający na celu powstrzymywanie agresywnych działań w rejonie Morza Czarnego, wschodniej flanki NATO - ocenił Jarosław Guzy. - Wizyta jest bardziej rutynowa, nie niesie za sobą nowego przesłania - dodał.
"Amerykanie traktują wschodnią flankę jako jedną całość"
Według dr Łukasza Kulesy "Amerykanie traktują wschodnią flankę, podobnie jak my, jako jedną całość". - W związku z tym i to, co robią po północnej części tej flanki, i popołudniowej części wpisuje się jedną, wspólną strategię odstraszania i obrony - mówił zastępca Biura Badań i Analiz.
REKLAMA
- Sytuacja wygląda podobnie w przypadku Polski. Wiemy, że mamy i zacieśniamy stosunki na płaszczyźnie wojskowej z Rumunią, jak również z Turcją. Z naszej strony też idzie sygnał, że nie ma konkurencji pomiędzy tymi dwoma obszarami, ale jest wskazanie na ich wspólne oddziaływanie - ocenił dr Łukasz Kulesa.
Posłuchaj
Rosja od 2014 r. okupuje ukraiński Krym i wspiera walczących na wschodzie Ukrainy separatystów. Rosyjskie wojska są też obecne w dwóch separatystycznych regionach Gruzji - Abchazji i Osetii Południowej - przypomina agencja AFP.
Powiązany Artykuł
Rosja zawiesza misję dyplomatyczną przy NATO w Brukseli. Stoltenberg: to nie promuje dialogu
Rumunia jest członkiem NATO, Gruzja i Ukraina współpracują z Sojuszem.
Po wizycie w regionie Morza Czarnego Lloyd Austin uda się do Brukseli, w której 21 i 22 października będzie uczestniczyć w posiedzeniu ministrów obrony państw NATO.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Audycja: "Spojrzenie na Wschód"
Prowadzący: Maria Przełomiec
Gość: Jarosław Guzy (Polska Agencja Prasowa), dr Łukasz Kulesa (Polski Instytut Spaw Międzynarodowych)
REKLAMA
Data emisji: 13.10.2021
Godzina: 20:33
PAP/nt
Polecane
REKLAMA