"Istnieje sposób na odwołanie szefa NIK". Poseł PSL o sytuacji wokół Banasia

Posłuchaj

Krzysztof Paszyk o interwencji CBA w sprawie Mariana Banasia ("Rozmowa PR24")

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Funkcjonariusze CBA weszli do gabinetu szefa Mariana Banasia, a także do mieszkań prezesa NIK i jego córki. Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, która prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym szefa NIK, Paweł Sawoń powiedział, że są prowadzone czynności w sprawie tego śledztwa.

Powiązany Artykuł

List Banasia do marszałek Sejmu. "Działanie organów ścigania jest bez precedensu"

Dodał, że "na zlecenie prokuratury funkcjonariusze CBA wykonują czynności związane z przeszukaniem kilku miejsc".

Również NIK prowadzi kontrolę w Prokuraturze Krajowej. Kierownik Wydziału Prasowego izby zdementował informacje mówiące, że kontrola rozpoczęła się w środę, czyli w dzień, gdy CBA wkroczyło do gabinetu i mieszkania Mariana Banasia.

"Odpowiedzialność spoczywa na większości sejmowej" 

W odniesieniu do powyższych informacji, Krzysztof Paszyk ocenił, że "mamy do czynienia z galimatiasem", który zdaniem posła "został wyhodowany przez obecnie rządzących".

- Szkoda, bo absorbuje to uwagę opinii publicznej. Mamy przecież znacznie ważniejsze sprawy do dyskusji, m.in. sytuację w służbie zdrowia, czy budżet europejski. Odpowiedzialność za to, co dzieje się wokół prezesa NIK spoczywa na większości sejmowej, która powołała go na stanowisko - wskazał poseł.

Zapisy prawa karnego

Powiązany Artykuł

Sprzeczne informacje ws. syna Mariana Banasia i działań CBA

Krzysztof Paszyk przypomniał, ze jego partia przed powołaniem nowego szefa NIK apelowała o zwrócenie uwagi na to, że pewne sprawy związane z Marianem Banasiem nie zostały załatwione. Stwierdził również, że istnieje możliwość jego odwołania.

- Wskazywaliśmy chociażby na sprawdzanie przez CBA jego stanu majątkowego. Jeśli chodzi o sposób na pozbawienie stanowiska Mariana Banasia, to wystarczy zwrócić uwagę na zapisy w prawie karnym. Osoba składająca nieprawdziwe oświadczenia majątkowe podlega odpowiedzialności. W związku z tym prokuratura powinna przeprowadzić odpowiednie czynności. Pan Banaś, rozliczony i skazany prawomocnie przez sąd, mógłby przestać być szefem NIK - wskazał polityk.  

Jak zaznaczył gość Polskiego Radia 24, gdyby obóz rządzący zdecydował się na wskazaną przez niego ścieżkę, to "PSL nie miałoby problemu, by przeciąć ten węzeł gordyjski".

Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania.

***

Audycja:  "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Krzysztof Paszyk (PSL) 
Data emisji: 19.02.2020
Godzina emisji: 17.35

Polskie Radio 24/db