Zabezpieczenie majątku Ziobry. "Może potrzebować pieniędzy na leczenie"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Prokuratura zabezpieczyła majątek Zbigniewa Ziobry w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości
• Zbigniew Ziobro obecnie przebywa na Węgrzech
• Marcin Gwóźdź podkreślił, że zabezpieczenie majątku "to sankcja bardzo poważna, szczególnie wobec Ziobry, który jest chory"

OGLĄDAJ. Poseł PiS Marcin Gwóźdź gościem Marcina Zawady

Prokuratura zabezpieczyła majątek Zbigniewa Ziobry w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi o obciążenie hipoteką przymusową należących do niego nieruchomości oraz zajęcie środków na jego rachunku bankowym. - Zabezpieczenie majątkowe ma zapewnić wykonalność przyszłych orzeczeń sądowych o charakterze majątkowym, takich jak grzywna, obowiązek naprawienia szkody, przepadek, zwrot korzyści, poprzez uniemożliwienie podejrzanemu wyzbycia się, obciążenia lub ukrycia majątku - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak.

Poseł PiS Marcin Gwóźdź ocenił, że zabezpieczenie majątku to "bardzo poważna sankcja”. - Nie jestem zaskoczony, bo mieliśmy już przykład takiego działania w przypadku ministra Wosia. To sankcja bardzo poważna szczególnie w tym przypadku. Bo jednak - jak wszyscy wiemy - pan minister Ziobro jest ciężko chory, więc zabezpieczenie środków finansowych, które być może były użytkowane na leczenie, to sankcja niewspółmierna do zarzutów, które jeszcze nie zostały postawione - podkreślił gość Polskiego Radia 24.

Posłuchaj

Marcin Gwóźdź gościem Marcina Zawady (Rozmowa Polskiego Radia 24) 17:16

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zabezpieczenie majątku Ziobry. "Naprawdę ogromna sankcja"

I wskazał na zbyt wolne, jego zdaniem, tempo rozliczeń poprzedniej ekipy rządzącej. - Koalicja Obywatelska rządzi już dwa lata. Ten czas rozliczeń jest mocno rozciągnięty. Nasuwa się pytanie: dlaczego ta sprawa nie została załatwiona w przeciągu pierwszych trzech miesięcy, czy pierwszych stu dni, jak to deklarował w swoich obietnicach Donald Tusk? - powiedział Marcin Gwóźdź. W jego opinii "zabezpieczenie majątku to naprawdę ogromna sankcja". - Proszę sobie wyobrazić, że z dnia na dzień nie macie państwo dostępu do swojego konta, do swoich środków. Praktycznie wszystko się traci z dnia na dzień. To jest ogromna sankcja - zaznaczył poseł PiS.

Odpowiedział także na pytanie czy Zbigniew Ziobro mógłby wrócić z Węgier do Polski. - Jeżeli w Polsce sąd będzie działał zgodnie z przepisami prawa, to tak. Ale dziś obserwujemy polityczną nagonkę na wielu polityków, którzy kiedyś reprezentowali rząd Zjednoczonej Prawicy. Są oni medialnie prześladowani, straszeni zarzutami, a tak naprawdę nie zapadł żaden wyrok. Nie został skazany żaden kluczowy polityk Zjednoczonej Prawicy - argumentował Marcin Gwóźdź.

W ocenie prokuratury w sprawie Ziobry spełnione są obie przesłanki zastosowania zabezpieczenia majątkowego. Po pierwsze, zarzuty dotyczą czynów, za które grożą sankcje finansowe, a szkoda określona w śledztwie - jak przypomniał prok. Nowak - wynosi nie mniej niż 143 mln zł. Po drugie, zachodzi uzasadniona obawa, że bez zabezpieczenia wykonanie orzeczenia o charakterze majątkowym będzie niemożliwe lub istotnie utrudnione. Obawa ta - jak poinformowała prokuratura - wynika z wysokiej wartości szkody w zestawieniu z możliwościami finansowymi podejrzanego.

• Ziobro dalej w Budapeszcie. Rosati: podjąłbym się obrony z przekonaniem
• Kaczyński broni Ziobry. "Zarzuty są skrajnie nieuczciwe"
• Ruch prokuratury ws. Romanowskiego. Taki sam los może czekać Ziobrę

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Marcin Zawada
Opracowanie: Robert Bartosewicz