Pierwsze decyzje Czarzastego. "Hołownia czasami dużo mówił, a nie dowoził"
Zgodnie z decyzją Włodzimierza Czarzastego, od 24 listopada w budynkach Sejmu będzie obowiązywał zakaz sprzedaży alkoholu. - Trzeba szczerze przyznać i dać rację marszałkowi Czarzastemu, że kluby sobie z "patoposłami" typu poseł Matecki, czy poseł Mejza, nie dały rady - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Urbaniak (KO).
2025-11-21, 15:55
Najważniejsze w skrócie:
- 18 listopada nowym marszałkiem Sejmu został Włodzimierz Czarzasty, co nie spotkało się z aprobatą przedstawicieli PiS-u, którzy określają go postkomunistą
- Zdaniem Urbaniaka jest to ich próba przykrycia obecności "postkomunistów we własnych szeregach"
- Jak wskazał gość Polskiego Radia, zmiany wprowadzane przez Czarzastego mogą być motywowane jego chęcią odróżnienia się od Szymona Hołowni
OGLĄDAJ. Jarosław Urbaniak (KO) gościem Kamila Szewczyka
Włodzimierz Czarzasty dzień po objęciu przez niego stanowiska Marszałka Sejmu podpisał w obecności mediów zarządzenie o zakazie sprzedaży napojów alkoholowych w budynkach Sejmu. Polityk przekazał również, że od 1 stycznia 2026 roku wejdą w życie zmiany w zasadach funkcjonowania kilometrówek. - Niektórzy zarzucają, że pan marszałek poszedł w populizm, że robi z posłanek i posłów pijaków. Z drugiej strony od lat, może trochę rzadziej, ale pojawiają się jakieś ekscesy, o których donoszą media. Posłowie sami się nagrywają, robią zdjęcia i mamy kilku takich bohaterów w tej kadencji - stwierdził Urbaniak.
Gość Polskiego Radia przyznał, że nie popiera decyzji marszałka o zakazie sprzedaży alkoholu. - Interesuję się historią własnej młodości i czasami Jaruzelskiego. Nie zakazami, tylko edukacją i dobrymi przykładami walczy się z alkoholizmem. I nie zakazem między 22.00 a 6.00 rano, tylko między 6.00 a 9.00, kiedy w Polsce jest sprzedawanych 3,5 miliona małpek. To jest rzeczywisty problem - podkreślił.
Posłuchaj
Jarosław Urbaniak (KO) o nowym Marszałku Sejmu (Rozmowa Polskiego Radia 24) 12:58
Dodaj do playlisty
Marszałek próbuje coś udowodnić?
Poseł skomentował tezę, zgodnie z którą Czarzasty miał chcieć, dzięki swoim pierwszym decyzjom, odróżnić się od swojego poprzednika i w pewien sposób się "wylansować". - Jesteśmy politykami i każdemu zależy na tym, żeby odróżniać się od innych, żeby być wyrazistym i jednoznacznym. Rzeczywiście pan marszałek Hołownia czasami dużo mówił, a nie dowoził. (...) Czarzasty chciał pewnie pokazać, że niektóre sprawy są proste w dowiezieniu i była to kwestia nawet nie dni, tylko kilku godzin - ocenił.
Wybór wiceszefa Lewicy spotkał się z krytyką m.in. środowiska Prawa i Sprawiedliwości, którego członkowie twierdzą, że do Sejmu wróciła komuna. - Lustro to jest w polityce bardzo dobra rzecz i trzeba patrzeć na własne szeregi i na to, jak pan Jarosław Kaczyński lansował swoich komunistów. Jesteśmy 36 lat po wyborach w 1989 roku i Polacy dokładnie wiedzą, na kogo głosują i znają życiorysy. Postkomunista, jak na niego mówiono, Aleksander Kwaśniewski został prezydentem w 1995 roku - 30 lat temu, więc myślę, że to jest lans polityczny PiS-u, który chciałby ten antykomunizm podkreślić i przez to zakryć postkomunistów w swoich szeregach - podsumował Urbaniak.
Czytaj także:
- Ruch prokuratury wobec Ziobry. Żukowska: majątek nie może uciec
- CBA skompromitowane? "Wystarczy powiedzieć: Kamiński, Wąsik"
- Dywersje w Polsce. Andrzej Halicki: Europa jest celem Putina
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Dominika Główka