Szwedzki model walki z epidemią. "Rządowi zarzuca się naruszenie praw człowieka"
- W Szwecji pojawiają się głosy, że podejście rządu szwedzkiego do epidemii koronawirusa stanowi poważne naruszenie praw człowieka, a konkretnie prawa do życia - powiedział w Polskim Radiu 24 Witold Repetowicz z portalu Defence24.pl
2020-04-26, 15:54
Posłuchaj
Władze Szwecji w odróżnieniu od innych państw nie podjęły twardych kroków w walce z COVID-19. W kraju pozostają otwarte szkoły podstawowe i usługi publiczne. Władze nie wydały twardych nakazów, a jedynie ograniczyły zgromadzenia do maksymalnie 50 osób.
>>> [CZYTAJ TAKŻE]: "Grupowe uodpornienie". Szwedzki model walki z koronawirusem
- Szwecja wychodzi na tym dość kiepsko. W samej Szwecji rośnie krytyka takiego podejścia, ponieważ zmarło już 2000 osób. Jest to jeden z najwyższych odsetków, jeżeli chodzi o zgony w wyniku epidemii. To jeden z najwyższych odsetków, zarówno jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę zgonów na milion mieszkańców, jak również biorąc pod uwagę proporcje między zgonami a wyzdrowieniami - podkreślił w Polskim Radiu 24 Witold Repetowicz.
Powiązany Artykuł
Jak z koronawirusem walczy Szwecja?
- Stosunek wyzdrowień do zgonów w świecie to 80 do 20 na korzyść wyzdrowień. Taką mamy światową średnią w przypadkach "zamkniętych", czyli "wyzdrowienie albo zgon". W Szwecji jest dokładnie odwrotnie – dwie trzecie zgonów i jedna trzecia ozdrowień. To najgorsze proporcje - dodał gość PR24.
REKLAMA
Jak zaznaczył, "w Szwecji pojawiają się głosy, że takie podejście rządu szwedzkiego stanowi poważne naruszenie praw człowieka, a konkretnie prawa do życia".
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Witold Repetowicz
Data emisji: 26.04.2020
Godzina emisji: 15.08
PR24/bartos
REKLAMA
REKLAMA