"Wypowiedziano wojnę Polakom". Piotr Dmitrowicz o wprowadzeniu stanu wojennego
- To, co zrobił gen. Jaruzelski, pozbawiło nas nadziei i oddaliło od zmian na kolejne 10 lat. Jaruzelski ukradł ludziom 10 lat życia. Stan wojenny podciął nadzieję, która dopiero w połowie lat 80. zacznie powoli kiełkować, wraz z odradzającymi się strukturami Solidarności - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Dmitrowicz, historyk, dyrektor Muzeum im. Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego.
2020-12-13, 19:15
Mija 39 lat od wprowadzenia stanu wojennego. Ogłoszony przez komunistyczne władze trwał 586 dni, do 22 lipca 1983 roku. W tym czasie, według różnych źródeł, straciło życie od kilkudziesięciu do ponad stu osób.
Powiązany Artykuł
Rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Prof. Żaryn: coraz mniejsza zbiorowa wiedza o przeszłości
Piotr Dmitrowicz przypominał słowa gen Wojciecha Jaruzelskiego ogłaszającego wprowadzenie stanu wojennego. - To słowa przerażające i absolutnie kłamliwe. To twierdzenia, które słyszeliśmy przez cały okres trwania Solidarności i w latach 80., o ojczyźnie, która jest na skraju przepaści i tym, że fatalna sytuacja gospodarcza to wina Solidarności i strajkujących. Ten system był absolutnie niewydolny. W latach 80. dopadł go kolejny wielki kryzys, a gen. Jaruzelski nie potrafił sobie z nim poradzić. Nawet po formalnym zakończeniu stanu wojennego 22 lipca 1983 r. wszystkie próby reform były wręcz dramatyczne. Gospodarka był w fatalnym stanie, a zadłużenie Polski wyniosło ponad 10 mld dolarów. To kłamstwo na kłamstwie, które do dzisiaj pokutuje, także tzw. mniejsze zło - zaznaczył.
- 13 grudnia gen. Wojciech Jaruzelski wraz z gen. Czesławem Kiszczakiem i towarzyszami z resortów siłowych wypowiedzieli wojnę Polakom, w wyniku czego zginęło w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach ok. stu osób - podkreślił historyk.
Posłuchaj
Gość audycji zwracał uwagę, że gen. Wojciech Jaruzelski przez lata kłamał także w innej sprawie. - Mówił, że decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zapadła 12 grudnia. Decyzja o tym, że do takiego rozwiązania prędzej czy później dojdzie, zapadła w sierpniu 1980 r., gdy na wybrzeżu trwały strajki zakończone porozumieniami sierpniowymi. Komuniści już wtedy zdecydowali, że będą przygotowywali rozwiązanie siłowe. W kolejnych miesiącach ono tylko ewoluowało - zauważył.
REKLAMA
Czytaj także:
- Prof. Roszkowski: władza mówiła, że stan wojenny ochronił nas przed sowiecką interwencją zbrojną
- Krzysztof Wyszkowski: stan wojenny był zbrodnią na narodzie polskim
Zgodnie z danymi Instytutu Pamięci Narodowej internowanych zostało ponad 10 tysięcy opozycjonistów. Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzuconych z pracy za udział w protestach, popieranie Solidarności czy przynależność do związku. Większość przywódców, działaczy związkowych i członków opozycji zostało internowanych, a później znalazło się w więzieniach.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Piotr Wąż
REKLAMA
Gość audycji: Piotr Dmitrowicz
Data emisji: 13.12.2020
Godzina emisji: 18.09
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA