Sprawa dyscyplinarna na UW przeciwko działaczowi PiS. Szafarowicz: chodzi o zastraszenie konserwatywnych studentów
- Środowiska, które wymierzyły we mnie tę nagonkę na Uniwersytecie, nie ukrywają tego, [o co im chodzi]. Wyraził to chociażby prof. Górecki, że "taki katofaszysta jak Szafarowicz nie ma prawa studiować i musi być wyeliminowany z życia publicznego" - mówił w Polskim Radiu 24 Oskar Szafarowicz, komentując prowadzone przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne na Uniwersytecie Warszawskim.
2023-08-22, 17:02
Oskar Szafarowicz poinformował we wtorek w mediach społecznościowych o wszczęciu na Uniwersytecie Warszawskim postępowania dyscyplinarnego przeciwko niemu. Zarzuca mu się "aktywność publiczną nielicującą z godnością studenta". Jak wyjaśnił w Polskim Radiu 24 aktywista, chodzi o tweety dotyczące sprawy pedofila działającego w Szczecinie, który był politykiem związanym z Platformą Obywatelską i pracował w urzędzie marszałkowskim zarządzanym przez polityków PO.
Oskar Szafarowicz: chodzi o zastraszenie konserwatywnych studentów
Szafarowicz podkreślił, że tweety, które rzekomo "nie licują z godnością studenta" nie były jego autorstwa, tylko były informacjami Radia Szczecin podanymi dalej. Sprawa rozpoczęła się w marcu, kiedy doszło do tragedii, gdy ofiara szczecińskiego pedofila - syn posłanki Koalicji Obywatelskiej - popełnił samobójstwo. Wówczas - mówił działacz młodzieżówki PiS - uznano, że jest on współwinny tej śmierci, bo prowadził nagonkę.
- Środowiska, które wymierzyły we mnie tę nagonkę na Uniwersytecie, nie ukrywają tego, [o co im chodzi]. Wyraził to chociażby prof. Górecki, że "taki katofaszysta jak Szafarowicz nie ma prawa studiować i musi być wyeliminowany z życia publicznego". Nie ukrywają, że to ma być efekt mrożący, efekt zastraszania studentów o konserwatywnych poglądach, takich jak moje. Nikt tego nie kryje - mówił Oskar Szafarowicz.
Niebezpieczny precedens?
Student zauważył, że prowadzone przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne jest pewnym precedensem, ponieważ aż dotąd tego rodzaju sprawy dotyczyły zasadniczo spraw studenckich - plagiatów, fałszowania podpisów. Po raz pierwszy ktoś będzie oceniany pod kątem dyscyplinarnym za swoją aktywność polityczną poza Uniwersytetem.
REKLAMA
- Duża część kolegów-studentów, idąc za polityczną poprawnością, wybrała względne milczenie. Część oczywiście - ta najbardziej zaangażowana ideologicznie - podpisywała [petycję ws. relegowania Oskara Szafarowicza - red.], zachęcała, zresztą nawet niektórzy profesorowie wprost zachęcali, żeby podpisywać te listy. Ale na szczęście jest też taka milcząca grupa - nie wiem, czy większość, trudno mi oszacować - która wstawiła się za mną. Nawet czasami, idąc kampusem głównym UW, podchodzili do mnie, ja ich nie znałem, mówili: "Oskar, nie do końca zgadzamy się z twoimi poglądami, ale wspieramy cię, bo to jest zamach na wolność słowa" - wspominał Szafarowicz.
- "To przypomina czasy PRL". Rzecznik rządu o próbie usunięcia Oskara Szafarowicza z UW
- Atak na media publiczne. Zniszczony samochód ekipy TVP na Śląsku
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: Oskar Szafarowicz (działacz Forum Młodych PiS, student prawa na UW)
Data emisji: 22.08.2023
Godzina emisji: 15.33
REKLAMA
PR24/jmo
REKLAMA