Nauka islamu w niemieckich szkołach. Dr Andrzejewski: państwo będzie miało kontrolę
Dotychczas mieliśmy do czynienia w Niemczech z nauczaniem islamskim poza kontrolą państwa. Za edukację religijną odpowiadali imamowie w meczetach - a oni byli finansowani z różnych źródeł, które przyczyniają się do radykalizacji młodzieży - mówił w Polskim Radiu 24 dr Piotr Andrzejewski z Instytutu Studiów Politycznych PAN, wskazując na pozytywne strony wprowadzenia nauczania islamu do niemieckich szkół.
2024-05-21, 13:35
Szef niemieckiego związku nauczycieli postuluje wprowadzenie lekcji religii islamskiej do szkół. Ma to ułatwić zatrzymanie rosnącego radykalizmu wśród młodych muzułmanów. Obecnie co szósty uczeń w Niemczech jest wyznawcą islamu.
Dr Piotr Andrzejewski: to bardzo niemiecki pomysł
W Polskim Radiu 24 sprawę komentował dr Piotr Andrzejewski z Instytutu Studiów Politycznych PAN. Gość audycji stwierdził, że pomysł nie jest zły i faktycznie może pomóc w walce z islamskim fundamentalizmem. Jak dodał - jest to "bardzo niemiecki pomysł - żeby poddać kontroli państwa edukację religijną i kulturową".
- W moim przekonaniu jest to bardzo dobry pomysł. Dotychczas mieliśmy do czynienia w Niemczech z nauczaniem islamskim poza kontrolą państwa, poza kontrolą landów. (...) Odbywało się to tak, że za edukację religijną - jeśli nie odbywała się w domu - odpowiadali imamowie w meczetach, którzy byli finansowani z różnych źródeł. Wspomniany był przykład Iranu, ale nie można przejść obojętnie wobec całkiem znaczącego finansowania z Arabii Saudyjskiej, która przyczynia się znacząco do radykalizacji postaw młodzieży - mówił dr Piotr Andrzejewski.
Dodał, że dochodzi nawet do sytuacji, w których całkiem dobrze zintegrowane rodziny o pochodzeniu imigranckim, które od kilku pokoleń funkcjonują w Niemczech, zaczynają mieć problem z radykalizacją dzieci i młodzieży - młode osoby zaczynają wyznawać poglądy bardziej fundamentalistyczne niż ich rodzice.
REKLAMA
Propozycja niemieckiego związku nauczycieli
Szef niemieckiego związku nauczycieli Stefan Düll uważa, że po latach dyskusji czas wprowadzić islam do szkół. W wywiadzie dla gazety "Neue Osnabrücker" szef nauczycielskiego związku podkreślił, że lekcje religii prowadzone po niemiecku i przez nauczycieli z uprawnieniami pozwolą przejąć kontrolę nad treściami przekazywanymi młodym ludziom.
Według Stefana Dülla sami rodzice zgłaszają postulat takich zajęć lekcyjnych, argumentując, że nie chcą, by ich dzieci były indoktrynowane przez imamów z Iranu czy Turcji. Dla rodziców problemem jest rosnąca radykalizacja islamskiej młodzieży.
W niektórych landach władze próbują wprowadzać pomysł w życie, ale barierą okazuje się brak jednej instytucji w Niemczech, która reprezentowałaby wszystkich muzułmanów. Islam jest podzielony nie tylko na odłamy, ale różnice są także wewnątrz nich. Do tego kraje muzułmańskie chętnie wpływają na islamskie organizacje religijne w krajach Europy, w tym w Niemczech, dlatego te nie chcą rozmawiać z niemieckimi instytucjami.
Posłuchaj
- Zmniejszyć wydatki na pomoc Ukrainie. Tak chcą oszczędzać Niemcy
- Niemieckie dzieci przechodzą na islam. "Nie chcą się wyróżniać w szkole"
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzi: Małgorzata Żochowska
Gość: dr Piotr Andrzejewski (Instytut Studiów Politycznych PAN)
Data emisji: 21.05.2024
Godzina emisji: 11.46
Polskie Radio 24/jmo/wmkor
REKLAMA