Zmiana na prawicy? "Nawrocki wyrasta na lidera, Kaczyński czuje się zagrożony"
- Choć formalnie szefem prawicy jest prezes PiS, to coraz bardziej na lidera zaczyna wyrastać prezydent Karol Nawrocki. Życie polityczne nie stoi w miejscu. Na jakimś etapie Jarosław Kaczyński poczuł się zagrożony - mówi dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. wizerunku politycznego.

Robert Bartosewicz
2025-09-18, 13:50
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Po ataku rosyjskich dronów na Polskę relacje między obozem rządowym a prezydenckim się pogorszyły
- Według Onetu do zaostrzenia kursu Nawrockiego miał namawiać prezes PiS
- Zdaniem dra Mirosława Oczkosia liderem na prawicy zaczyna być prezydent
Po ataku rosyjskich dronów na Polskę, koncyliacyjna przez pewien czas postawa prezydenta Karola Nawrockiego, wobec premiera Donalda Tuska i obozu rządowego, wyraźnie się zmieniła. Przedstawiciele Pałacu Prezydenckiego zarzucili rządowi, że ten nie tylko nie przekazał prezydentowi wszystkich informacji na temat tej sytuacji, ale również, że dezinformuje społeczeństwo. Chodziło głównie o sprawę domu we Wyrykach na Lubelszczyźnie. Ludzie Nawrockiego twierdzili, że gabinet Tuska zataił informację o tym, że nieruchomość zniszczyła rakieta z polskiego F-16, a nie rosyjski dron. Według doniesień Onetu, na zmianę postawy Nawrockiego wobec rządu i premiera miał naciskać prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Posłuchaj
Przywództwo Kaczyńskiego zagrożone? "Wykluczony z obiegu aktualnych spraw"
Zdaniem dra Mirosława Oczkosia lider PiS w związku z ostatnimi wydarzeniami mógł poczuć, że jego przywództwo na prawicy jest zagrożone. - Życie polityczne nie stoi w miejscu. Polityka dzieje się non stop, a ostatnio dzieje się ostro. Mamy między innymi sprawę dronów i zakupów dla wojska oraz różne inne rzeczy. Gdzieś na jakimś etapie pan prezes poczuł się zagrożony. Mam wrażenie, że jest wykluczony z tego obiegu aktualnych spraw. Bo nie pełni formalnie żadnej funkcji. Specjalnie nie chciał uczestniczyć w różnych rzeczach, wydarzeniach, podczas których może powinien się pojawiać. Jeżeli przemawia premier Tusk, to Kaczyński na przykład wychodzi z sali sejmowej - mówi ekspert.
W jego opinii, choć formalnie Kaczyński wciąż jest liderem obozu uznawanego w Polsce za prawicę, to "coraz bardziej na takiego lidera zaczyna wyrastać prezydent Karol Nawrocki".
Kaczyński krytykuje Mentzena
Natomiast najbardziej komentatorom rzuca się w oczy krytyka Konfederacji ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Dotyka ona przede wszystkim Sławomira Mentzena, lidera skrzydła liberalnego (w podejściu do gospodarki) tej formacji. - Bo Kaczyński dostrzega w nim zagrożenie, jeśli chodzi o przywództwo. I tą krytyką mocno Mentzenowi "dokręcił śrubę" w swoich publicznych wystąpieniach - wyjaśnia dr Mirosław Oczkoś.
Takie działanie prezesa PiS-u, przynajmniej teoretycznie, nie wróży dobrze potencjalnej koalicji Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją, o której tak dużo się słyszy. Ale zachowanie Kaczyńskiego może mieć bardzo konkretne motywacje. Z jednej strony mówi się o wewnętrznym sondażu partii, który podobno daje PiS-owi samodzielną większość w przyszłym Sejmie. Z drugiej zaś o tym, że teraz nikomu nie opłacają się przedterminowe wybory, a Kaczyński liczy co najmniej na znaczne osłabienie Konfederacji do 2027 roku.
- Charakterystyczne jest to, że pan prezes Kaczyński w ostatnich wystąpieniach nie używał słowa Konfederacja, tylko nazwy partii - Nowa Nadzieja, której liderem jest Mentzen. Poza tym obecnie nikomu nie zależy, z różnych powodów, żeby wybory odbyły się wcześniej. Prezes Kaczyński może ma taki plan, żeby do tego czasu wykończyć konkurenta politycznego - podkreśla dr Oczkoś.
- Sikorski poleci z Nawrockim do USA. Będzie członkiem prezydenckiej delegacji w ONZ
- Karol Nawrocki w Berlinie. Media: przyjechał po pieniądze
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Robert Bartosewicz