Dr Sutkowski: mamy więcej zakażeń, ale robimy także więcej testów

- Wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce należy analizować w szerszym kontekście. Bez wątpienia jest tak, że wynika on także z liczby testowanych osób, która się podwoiła – w porównaniu ze średnią sprzed miesiąca czy półtora miesiąca - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

2020-07-31, 13:25

Dr Sutkowski: mamy więcej zakażeń, ale robimy także więcej testów — Dr Michał Sutkowski. Foto: PR24/PJ

Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 657 osób – poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia. To najwyższa liczba przypadków potwierdzonych w ciągu doby od początku epidemii. W sumie odnotowano ponad 45,6 tys. przypadków, wyzdrowiało 33 tys. 987 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie.

- Wzrost zakażeń w Polsce należy analizować w szerszym kontekście. Bez wątpienia tak jest, że wynika on także z liczby testowanych osób. Ta liczba się podwoiła – w porównaniu ze średnią sprzed miesiąca czy półtora miesiąca - podkreślił w Polskim Radiu 24 dr Michał Sutkowski.

Powiązany Artykuł

Wysoka liczba zakażeń w Polsce. Wiceminister zdrowia wyjaśnia powody

Zaznaczył również, iż "nie należy uważać, że COVID-19 jest jedynym problemem zdrowotnym w Polsce".

- Na liczby trzeba patrzeć w kontekście innych liczb. Liczba zgonów nie jest duża i dotyczy głównie osób starszych z wielochorobowością, choć pojawiają się także ludzie młodzi - stwierdził gość PR24.

REKLAMA

Czytaj także:

Ekspert ds. ochrony zdrowia: więcej wykonywanych testów powoduje, że mamy statystycznie większą liczbę chorych

Jego zdaniem "trzeba wziąć pod uwagę również obciążenie oddziałów szpitalnych, które jest czynnikiem branym pod uwagę na całym świecie". - Odsetek zajętych respiratorów do niedawna wynosił 9 proc., teraz jest to 15 proc. Liczba zajętych miejsc w oddziałach to 25 procent łóżek, i nie są to osoby w ciężkim stanie. Trzeba brać pod uwagę pewną całość tej sytuacji - powiedział.

- Należy przygotować się do jesieni, ale bez histeryzowania. Choć oczywiście nie mamy jeszcze czego świętować. Mogłaby być lepsza sytuacja, jeśli chodzi o liczbę chorych, gdybyśmy sami tego lepiej pilnowali. W przypadku niektórych sytuacji, takich jak w kopalni, jest to nie do uniknięcia. Należy współczuć osobom, które się zaraziły, pracując - podsumował dr Sutkowski.

Więcej w nagraniu.

REKLAMA