"Obojętność i adaptacja". Ekspert o postawach rosyjskiego społeczeństwa wobec wojny w Ukrainie
- Nastawienie rosyjskiego społeczeństwa wobec wojny możemy określić dwoma słowami: obojętność oraz adaptacja. Rosjanie bardzo szybko i bardzo łatwo adoptują się do ciężkich warunków, do represji i wzmożonej cenzury - podkreśliła w Polskim Radiu 24 prof. Olga Nadskakuła-Kaczmarczyk z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
2024-02-24, 08:07
Mijają dwa lata pełnoskalowej wojny w Ukrainie, największego konfliktu zbrojnego w Europie od 1945 roku. Wiele związanych z nią wydarzeń na trwale zapisze się na kartach historii - od bohaterskiej obrony Kijowa i krwawych walk o Bachmut, po rosyjskie zbrodnie i marsz Prigożyna na Moskwę.
Charakterystyczna w sprawie napaści Rosji na Ukrainę jest postawa rosyjskiego społeczeństwa.
Rosjanie wobec wojny w Ukrainie
- Reakcje Rosjan i nastawienie rosyjskiego społeczeństwa możemy określić dwoma słowami: obojętność oraz adaptacja. Rosjanie bardzo szybko i bardzo łatwo adoptują się do ciężkich warunków, do represji i wzmożonej cenzury. Te dwa lata wojny pokazały, że to stwierdzenie, określające rosyjskie społeczeństwo, jest wciąż aktualne - powiedziała prof. Olga Nadskakuła-Kaczmarczyk.
- Z jednej strony my w Europie spodziewaliśmy się tego, że gdy trumny z ciałami żołnierzy będą spływać do Rosji, to nastawienie do wojny się zmieni. Jednak musimy mieć na uwadze, że rosyjskie społeczeństwo funkcjonuje w kolektywnym, propagandowym nastawieniu: że ważne jest dobro państwa. Ojczyzna musi zwyciężyć. Kwestie indywidualne, jednostkowe są składane na ołtarzu tej wielkiej sprawy, jaką w kontekście wojny jest pabieda, czyli zwycięstwo - dodała profesor.
REKLAMA
Jak zaznaczyła, "fatalistyczna dusza rosyjska funkcjonuje w kolektywnym »my Rosjanie«, w podporządkowaniu wobec państwa".
- Jest to widoczne w różnych aspektach funkcjonowania tego państwa. Jedną sprawą jest kwestia wojny, a drugą przystosowanie się do warunków życia: do biedy, inflacji. Rosjanie po prostu adoptują się do tego - podsumowała prof. Olga Nadskakuła-Kaczmarczyk.
- Rosja wymazuje tożsamość Mariupola. Dlatego tak ważna jest pamięć i dokumentacja
- "Nikt tego się nie spodziewał, dlatego zostaliśmy w Mariupolu". Wojenne kalendarium: te daty Rosja zapisała krwią
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: "Północ-południe"
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: prof. Olga Nadskakuła-Kaczmarczyk (Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie)
Data emisji: 23.02.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 21.36
bartos
Polecane
REKLAMA