"Małe grupki ludzi, ale finansowane przez organizacje międzynarodowe". Wróblewski o ruchu LGBT

- Widzimy w tej chwili LGBT jako ruch społeczny podsycany odgórnie, a nie oddolnie. To małe grupki ludzi, ale finansowane przez organizacje międzynarodowe - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Artur Wróblewski z Uczelni Łazarskiego. Gośćmi audycji byli także dr Krzysztof Karnkowski ("Gazeta Polska Codziennie") i Paweł Badzio ("Gazeta Obywatelska").

2020-08-08, 10:12

Protestujący w piątek na Krakowskim Przedmieściu działacze LGBT próbowali utrudnić działania policjantów związane z zatrzymaniem aktywisty, wobec którego sąd zastosował dwumiesięczny areszt. Zatrzymany działacz LGBT Michał Sz., podający się za "Małgorzatę" ps. Margot, brał udział w demolowaniu samochodu fundacji pro-life, napaści na jej działacza, a ostatnio także w profanacjach warszawskich pomników.

Zdaniem Krzysztofa Karnkowskiego "przez najbliższe kilka lat - bo w Polsce nie będą organizowane żadne wybory - będzie grzanie narracji wokół konfliktu obyczajowego". - Będzie się on nasilał, bo spora część młodego pokolenia, która do tej pory była obojętna wobec polityki, jest wręcz nadwrażliwa na tę tematykę - powiedział dziennikarz.

Powiązany Artykuł

Awantura na Krakowskim Przedmieściu. Aktywiści LGBT próbowali zablokować wykonanie postanowienia sądu

- Tematem zwiększenia praw społeczności LGBT opozycja może spełnić swoje marzenie, które miała od lat, czyli porwać przynajmniej część najmłodszego pokolenia. Ale to nie tylko klientela opozycji, to różne środowiska - dodał.

Czytaj także:

Paweł Badzio z kolei przypomniał, że "z opracowań dotyczących taktyki środowisk LGBT można się dowiedzieć między innymi, że "prawa gejów to znacznie za mało - ich zdaniem trzeba doprowadzać do dekonstrukcji, destabilizacji kategorii płci w społeczeństwie, a także do destrukcji obecnego systemu społecznego".

Według Artura Wróblewskiego "widzimy w tej chwili LGBT jako ruch społeczny podsycany odgórnie, a niekoniecznie oddolnie". - To są małe grupki ludzi, ale finansowane przez organizacje międzynarodowe - stwierdził publicysta.

W piątek aktywiści LGBT usiedli na chodniku pod pomnikiem Mikołaja Kopernika oraz na jezdni i blokowali przejazd policyjnego auta, w którym siedział m.in. Michał Sz. Pojazd otoczył policyjny kordon. Michał Sz. został zatrzymany pod kościołem św. Krzyża.

Gdy samochód z aktywistą ruszył, doszło do przepychanek z policją, która go eskortowała. Kilka osób upadło na ziemię i zostało przytrzymanych przez funkcjonariuszy. Radiowóz z Michałem Sz. odjechał, ale protest wciąż trwał. Aktywiści byli zatrzymywani przez policjantów.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.