"Partie protestu zdobywają większość". Rośnie poparcie dla AfD i BSW w Niemczech
- Partie te nie wchodzą do mainstreamu, bo w dalszym ciągu wszystkie ugrupowania establishmentu obowiązuje umowa, zgodnie z którą z AfD nie będzie się wchodzić w żadne negocjacje koalicyjne na poziomie landowym. Ale jednak widzimy, że w kolejnych wyborach właśnie te partie protestu zdobywają większość - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Marek Cichocki z Collegium Civitas.
2024-09-22, 18:19
W Niemczech coraz większą popularnością cieszą się partie protestu: prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) i lewicowa Bündnis Sahra Wagenknecht (BSW). W niedzielę odbywają się kolejne wybory landowe - tym razem w Brandenburgii - które mogą potwierdzić tę tendencję.
- Już od pewnego czasu w wielu badaniach potwierdzało się, że większość Niemców - w całym kraju, a nie tylko we wschodniej części, gdzie AfD i BSW mają najwięcej wyborców - uważa, że jest możliwe, aby na przykład AfD miała udział we władzy - powiedział prof. Marek Cichocki.
Posłuchaj
Jak zaznaczył, jakiś czas temu "zaczął się kruszyć psychologiczny kordon sanitarny wokół tych partii, przede wszystkim wokół Alternatywy dla Niemiec". - A teraz wybory landowe w Turyngii, Saksonii oraz w Brandenburgii są tylko potwierdzeniem tego trendu - podkreślił profesor.
- Partie te nie wchodzą do mainstreamu, bo w dalszym ciągu wszystkie ugrupowania establishmentu obowiązuje umowa, zgodnie z którą z AfD nie będzie się wchodzić w żadne negocjacje koalicyjne na poziomie landowym. Ale jednak widzimy, że w kolejnych wyborach właśnie te partie protestu zdobywają większość - powiedział gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Marcin Pośpiech
Gość: prof. Marek Cichocki (Collegium Civitas)
REKLAMA
Data emisji: 22.09.2024
Godzina emisji: 13.33
PR24
REKLAMA