Rzecznik ZUS: nastawienie ludzi do korzystania ze zwolnień lekarskich
- Najczęstsza przyczyna korzystania ze zwolnień lekarskich to wcale nie jest choroba. Statystyczne zwolnienie lekarskie wiąże się z ciążą porodem i połogiem - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz.
2019-06-15, 08:30
Posłuchaj
Według danych ZUS od stycznia do kwietnia 2019 roku lekarze wystawili 9,2 mln zwolnień na łącznie 102,9 mln dni. W porównaniu z analogicznym okresem 2018 roku liczba zwolnień spadła o 1,1 proc., natomiast o 2,8 proc. - liczba dni absencji chorobowej. Jedno zwolnienie jest wystawiane średnio na nieco ponad 11 dni, jednak najczęściej chorujemy do 5 dni.
Rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz powiedział na antenie Polskiego Radia 24 zaznaczył, że pierwsze cztery miesiące roku, w tym zimowe styczeń i luty oraz połowa marca, "to wzmożony okres", kiedy korzysta się z L4. - Realnie od kwietnia liczba dni na zwolnieniu zaczyna spadać. Okres wakacyjny wbrew pozorom (...) to nie jest czas, w którym często korzystamy ze zwolnień lekarskich".
- Zmienił nam się rynek pracy oraz nastawienie ludzi do korzystania ze zwolnień. Już nie jest tak jak kiedyś, kiedy była to możliwość skorzystania z, nie oszukujmy się, urlopu albo była to ucieczka przed zwolnieniem z pracy - wskazał rzecznik ZUS. Dodał, że obecnie "ucieczek" na L4 jest coraz mniej. - Nie ma już powszechnego strachu przed tym, że stanie się coś niedobrego, zostaniemy zwolnieni - powiedział.
Wojciech Andrusiewicz mówił również o najczęstszych przyczynach zwolnień lekarskich. - Najczęstsza przyczyna korzystania ze zwolnień lekarskich to wcale nie jest choroba. Statystycznie zwolnienie lekarskie wiąże się z ciążą porodem i połogiem - poinformował.
Kolejna przyczyna to choroby układu oddechowego, które stanowiły 16,9 proc. wszystkich zwolnień w pierwszych miesiącach 2019 roku. Rzecznik ZUS przypomniał jednak, że mowa tu o miesiącach zimowych, "bo w zimie najczęściej chorujemy". Inne powody zwolnień lekarskich to choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 14,8 proc., natomiast urazy i zatrucia - 12,9 proc. - U mężczyzn bardzo często występują choroby związane z niedomaganiem pleców - wskazał gość PR24.
Rozmowę prowadziła Anna Grabowska. Zapraszamy do jej wysłuchania.
Polskie Radio 24/msze, PAP
---------------------------------