"Zbiorowy Putin". Prof. Legucka o systemie politycznym Rosji
- Można to porównać do piramidy. Na samej górze jest Władimir Putin, potem superelity (bardzo bliscy współpracownicy) i następnie elita polityczna, która składa się z nominantów (np. członkowie Dumy). Jednak władzą zajmują się superelity poprzez Radę Bezpieczeństwa. Tam zapadają decyzje, a za najważniejszymi stoi Putin - mówiła w Polskim Radiu 24 prof. Agnieszka Legucka, analityk ds. Rosji z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2022-02-09, 20:45
Posłuchaj
Grupa rosyjskich wojskowych rezerwy i w stanie spoczynku zaapelowała w liście do Władimira Putina o odstąpienie od planów wojny na Ukrainie. "Inwazja na terytorium Ukrainy postawiłaby pod znakiem zapytania dalsze istnienie Rosji jako państwa. Mieszkańcy Rosji i Ukrainy na zawsze staliby się śmiertelnymi wrogami" - uważają autorzy listu.
Jednak zdaniem gościa Polskiego Radia 24 mieliśmy do czynienia z typową wrzutką. - Reżim Putina przeżywa kryzys. Nie posiada wewnętrznych bodźców, m.in. gospodarczych, które pobudzałyby do rozwoju. Dlatego czerpie swoją wewnętrzną inercję z generowania wojennego awanturnictwa. Pomaga w tym współpraca z reżimami autorytarnymi z Chin, Iranu czy nawet Białorusi. To tzw. przyjaciele w biedzie, współczesne "Święte Przymierze". Wojaczka, budowanie schematu oblężonej twierdzy sprzyja poparciu społecznemu. Listy byłych generałów są wrzutkami, kolportuje się je na Zachód, by pokazać, że w Rosji coś się kruszy. Tymczasem Putin opiera swoją pozycję na strukturach siłowych. Panicznie obawia się działań oddolnych i wszystkim zarządza. Robi wszystko, żeby eliminować wszelkie aktywności społecznie. Rosjanie mają alternatywę - albo będą siedzieć w kolonii karnej (jak Aleksiej Nawalny), albo wyjadą z kraju. Sprężyna represji jest porównywalna do późnych lat 70. XX wieku. W Rosji są marginalne możliwości działalności społecznej, nie tylko politycznej - powiedziała prof. Agnieszka Legucka.
Czytaj także:
Ekspert podkreśliła, że rosyjski system polityczny oparty jest na jednowładztwie. - Nazywam to zbiorowym Putinem. Pełni władzę jednoosobowo, ale też reprezentuje interesy wielu. Nie wymienia często swoich współpracowników jak rzecznik, szef MSZ i MON. Posiada zaufanych współpracowników, często przyjaciół z młodości. Przeszłość pracownika KGB wpływa na to, że nie ma zaufania do ludzi. Reprezentuje interesy wielu, ale bardzo wąskiej grupy, elity. Można to porównać do piramidy. Na samej górze jest Putin, potem superelity (bardzo bliscy współpracownicy) i następnie elita polityczna, która składa się z nominantów (np. członkowie Dumy). Jednak władzą zajmują się superelity poprzez Radę Bezpieczeństwa. Tam zapadają decyzje, a za najważniejszymi stoi Putin - podsumowała prof. Legucka.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
Członkowie Ogólnorosyjskiego Zgromadzenia Oficerów oskarżyli także władze Rosji, w tym Putina, o prowokowanie wojny. W apelu zauważono również, że wojna z Ukrainą może zostać wykorzystana tylko do utrzymania władzy Putina.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzi: Rafał Dudkiewicz
REKLAMA
Gość: prof. Agnieszka Legucka (analityk ds. Rosji Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 9.02.2022
Godzina emisji: 19.06
PR24
REKLAMA
REKLAMA