Marcin Przydacz o przeciwnikach przyjęcia polskiego KPO: powinni zostać skrytykowani i odrzuceni
- Zależy nam na tym, żeby KPO był realizowany w Polsce. Przysłuży się on funkcjonowaniu polskiej gospodarki, a także stabilności europejskiej. Ci, którzy próbują na tym ugrywać swoje małe punkciki polityczne, powinni zostać w odpowiedni sposób skrytykowani i odrzuceni - powiedział w Polskim Radiu 24 wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
2022-06-07, 19:40
- Niestety Parlament Europejski w ostatnich latach stał się miejscem, w którym nie zawsze myśli się o interesie bezpieczeństwa, interesie europejskim, o wartościach europejskich, ale uprawia się nagą, brutalną politykę. Po to, aby promować siebie nawzajem - w ramach jednej frakcji politycznej - podkreślił w Polskim Radiu 24 Marcin Przydacz.
"Uznały, że na tym można zbić kapitał polityczny"
Jak zaznaczył, "zarówno frakcja liberalna, jak i lewicowa, ale niestety także i chadecka, uznały, że na krytyce państw Europy Środkowej i Wschodniej będzie można zbić jakiś kapitał polityczny". - Tak na to należy patrzeć. Nie ma tu absolutnie mowy o rzeczywistych wartościach europejskich. Nie ma mowy o rzeczywistym dbaniu o praworządność. Jest natomiast chęć kumulowania kapitału politycznego. Zwłaszcza przez tych, którzy być może nie mają nic innego do zaproponowania: ani w Unii Europejskiej, ani w swoich państwach członkowskich - powiedział wiceszef MSZ.
- Niestety dotyczy to także polskich europarlamentarzystów. Są wśród nich tacy, którzy mówią, że zrobią wszystko, żeby Polska nie otrzymała środków z KPO - dodał.
REKLAMA
W jego opinii "negocjacje z Komisją Europejską, z Ursulą von der Leyen były długie i żmudne, ale przyniosły pozytywny efekt dla Polski i dla Unii Europejskiej". - Ursula von der Leyen zachowała się dojrzale, rozumiejąc cały kontekst geopolityczny tych wszystkich wydarzeń - stwierdził polityk.
- Myślę, że konstruktywne środowiska Komisji Europejskiej, przynajmniej w części, zrozumiały, że radykałowie z Europarlamentu, tak naprawdę uprawiają brutalną, nagą politykę, a nie dbają o europejski interes. Zależy nam na tym, żeby KPO był realizowany w Polsce. To przysłuży się funkcjonowaniu polskiej gospodarki, a także stabilności europejskiej. Ci, którzy próbują na tym ugrywać swoje małe punkciki polityczne, powinni zostać w odpowiedni sposób skrytykowani i odrzuceni - podsumował Marcin Przydacz.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Posłuchaj
* * *
Audycja: Stan Rzeczy
Prowadzący: Michał Wróblewski
Gość: Marcin Przydacz (wiceszef MSZ)
Data emisji: 7.06.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 19.06
bartos
REKLAMA