Wybory prezydenckie. "Drugą turę rozstrzygną niezdecydowani"

W opinii gościa audycji nawet najlepsza inauguracja startu kandydata na prezydenta, nie jest w stanie utrzymać na długo emocji wyborców w bardzo długiej kampanii. Dlatego w jego opinii konwencje wyborcze kandydatów na prezydenta powinny być skoncentrowane na "pokazaniu tematów i podziałów".

- W konwencji KO zabrakło tematów, które powinny być narzucane do dyskusji opinii publicznej. Bo tych tematów i dyskusji już następnego dnia w mediach nie było - powiedział Łukasz Pawłowski. 

Posłuchaj

Łukasz Pawłowski z portalu StanPolityki.pl gościem Polskiego Radia 24 (audycja "Stan rzeczy") 25:18

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zdaniem eksperta fakt, że poprawiają się notowania Karola Nawrockiego względem kandydata KO, nie może dziwić, bo kandydat PiS może zyskać poparcie zdecydowanej większości wyborców tej partii. Chodzi też o wyraźne wskazanie przez lidera PiS, że to jest ich kandydat, a to spowoduje, że tyle ile procent poparcia ma ta partia, przełoży się na notowania samego Karola Nawrockiego. 

- Kluczowe będzie głosowanie podczas drugiej tury wyborów prezydenckich, bo to pokaże, jak zagłosują wyborcy poszczególnych partii. Pierwsza tura jest łatwa do przewidzenia, bo Rafał Trzaskowski dostanie wszystkie głosy wyborców KO i dużą część głosów Lewicy, a Karol Nawrocki dostanie prawie 100 procent poparcia wyborców PiS - mówił Łukasz Pawłowski.

Sondaże nie będą wielka pomocą dla sztabów wyborczych? 

Gość audycji zalecał bardzo ostrożne podchodzenie do badania opinii publicznej pod kątem poparcia dla obu głównych rywali w tym bardzo długim prezydenckim maratonie. Powołując się np. na badanie zlecone przez TVP Info, które bardzo zaniżały wyniki PiS, podczas tegorocznych wyborów do europarlamentu. Podobnie było w sondażach dla TVN i Polsatu, gdzie te wyniki dla PiS były zaniżone o 3 pkt. procentowe.

W badaniu Ipsos-u dla TVP poparcie dla PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego były zaniżone aż o 7 procent. Wykazał także duży sceptycyzm, co do wyników CBOS-u, które wypadły najgorzej i były najmniej trafne na tle innych firm badających opinię publiczną. 

- Gdy badaliśmy podglądy wyborców poprzez exit poll w dniu 15 X 2023 roku, wyszło nam, że 50 procent miało wtedy poglądy liberalne, a 47 procent konserwatywne. To był okres dużej mobilizacji wyborców z dużych miast, głównie kobiet, które były zmobilizowane kwestią aborcji. Tak więc mamy poparcie na poziomie pół na pół.  I z tej puli wyborczego tortu, będzie podbierał wyborców Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. A w drugiej turze wyborów to będzie głównie spór pomiędzy dwoma wizjami Polski -  stwierdził Łukasz Pawłowski.

W jego opinii PiS-owi będzie łatwiej przenieść poparcie dla jego programu na ich kandydata. Ale zadecydują postawy około 35 procent wyborców, dla których obie główne partie nie były naturalnym wyborem. Dotyczy to także najmłodszej grupy wyborców, którzy rok temu nie chcieli kontynuacji rządów PiS. 

Przemysław Czarnek był zbyt kontrowersyjny?

- W tym miejscu trzeba zauważyć, że Karol Nawrocki nie jest tak bardzo kojarzony z 8 latami rządów PiS, trudno powiedzieć, w jaki sposób będzie mobilizował wyborców niechętnie nastawionych do tej partii. Wyborcy KO muszą mieć jakiś powód do mobilizacji. I właśnie z powodu tego negatywnego postrzegania Przemysława Czarka wśród wyborców KO, nie został on kandydatem PiS na prezydenta - powiedział Łukasz Pawłowski. 

* * * 

Audycja: Stan rzeczy
Prowadząca: Michał Wróblewski
Gość: Łukasz Pawłowski prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej oraz z portalu StanPolityki.pl
Data emisji: 10.12.2024
Godzina emisji: 21.33

PR4