Lotnisko Chopina świętuje jubileusz 90 lat i zapowiada swoją rozbudowę

Lotnisko Chopina w Warszawie, to największy port lotniczy w Polsce. W dotychczas rekordowym 2019 roku z jego usług skorzystało ponad 19 milionów pasażerów. Jednak w tym roku rekord prawdopodobnie zostanie pobity. Z jednej strony jest to sukces, ale z drugiej problem, z którym muszą sobie poradzić zarówno władze portu, jak i przedstawiciele rządu.

2024-04-29, 13:00

Lotnisko Chopina świętuje jubileusz 90 lat i zapowiada swoją rozbudowę
Lotnisko imienia Fryderyka Chopina w Warszawie to największy port lotniczy w Polsce. . Foto: Shutterstock/Novikov Aleksey

Wiceminister Funduszy i Rozwoju Maciej Lasek powiedział w czasie konferencji prasowej, że największym błędem poprzedniego rządu było zaniechanie rozbudowy portu. Wtedy przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy podjęli decyzję między innymi o wstrzymaniu rozbudowy terminala, dzięki któremu zwiększyłaby się przepustowość lotniska.

Zakładano że w 2027 roku zostanie oddany do użytku Centralny Port Komunikacyjny, a do tej porty warszawskie lotnisko w niezmienionej konstrukcji wytrzyma wzrost liczby pasażerów. Problem w tym, że granica przepustowości prawdopodobnie zostanie osiągnięta już w przyszłym roku. Dlatego obecne władze portu podjęły decyzję o jego rozbudowie.

Plany rozbudowy lotniska

Ireneusz Kołodziej reprezentujący firmę Arup przedstawił wizję rozbudowy portu lotniczego. Jest ona oparta na trzech różnych prognozach – wszystkie są zgodne co do jednego – ruch będzie rósł, a przepustowość jest na wyczerpaniu. Rozbudowa obejmie terminal i drogi postojowe. Terminal zostanie rozbudowany na wszystkich trzech poziomach.

Płyty postojowe zostaną rozbudowane w taki sposób, by tuż przed terminalem mogły parkować największe samoloty.

REKLAMA

Jakie to ma dać efekty? Autorzy koncepcji  wskazują, rozbudowane lotnisko będzie mogło obdłużyć około milionów pasażerów. Prace budowane mają się rozpocząć w 2026 roku, a ich zakończenie jest planowane na 2029 rok.

Prezes PLL LOT Michał Fijoł zapowiedział, że rozbudowa umożliwi otwarcie nowych kierunków, a także zwiększenie częstotliwości istniejących kierunków.

Pole Mokotowskie i Okęcie

-Pierwsze lotnisko w Warszawie powstało w 1910 r. na Polu Mokotowskim. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości pojawiła się idea większego i bardziej nowoczesnego portu lotniczego. Mimo wielkich zasług i roli, jaką odegrało w dziejach polskiego lotnictwa mokotowskie lotnisko, już w latach 20. stawało się zbyt ciasne" - przypomniał historyk lotnictwa i wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Techniczno-Ekonomicznej im. ks. Bronisława Markiewicza w Jarosławiu prof. dr hab. Andrzej Olejko.

REKLAMA

W 1924 r. władze zakupiły 460 ha gruntów w osadzie Okęcie, na terenie gminy Skorosze, na ówczesnych południowych peryferiach Warszawy. Trzy lata później rozpoczęło się plantowanie gruntu pod pasy startowe i zabudowania portu lotniczego. Władze RP przeznaczyły na budowę łącznie ok. 10 mln złotych.

W 1932 r. wraz z budową lotniska wytyczono ponadczterokilometrową aleję łączącą śródmieście stolicy z Okęciem. Jej patronami zostali zwycięzcy lotniczych Challenge 1932 - Stanisław Wigura i Franciszek Żwirko, którzy 11 września 1932 r. zginęli w katastrofie pod Cierlickiem.

Okno na świat 

29 kwietnia 1934 r. nastąpiło uroczyste otwarcie Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie. Uczestniczyli w nim m.in. prezydent Ignacy Mościcki, premier Janusz Jędrzejewicz, marszałek Sejmu Kazimierz Świtalski, minister spraw wewnętrznych Bronisław Pieracki, minister komunikacji Michał Butkiewicz i inni dostojnicy oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

"W dużym pastelowym hallu widzimy kasę biletową, placówkę urzędu celnego, urząd telegraficzno-pocztowy, posterunek policji, kiosk z gazetami itp. Na górnym piętrze mieści się restauracja i wygodny taras, z którego można łatwo ogarnąć wzrokiem całe lotnisko. Wszędzie beton, szkło, marmur" – informował dwutygodnik "Lot i Obrona Przeciwlotniczo-Gazowa Polski". Do końca 1934 r. Okęcie obsłużyło 10 750 pasażerów.

REKLAMA

"Wraz z budową portu lotniczego rozwijał się krajowy przemysł lotniczy. Jeszcze pod koniec lat 20. na pobliskim Rakowcu uruchomiono wytwórnię silników Škoda. W drugiej połowie 1934 r. wytwórnia płatowców PZL przeniosła się z Mokotowa na południowy skraj lotniska (Okęcie-Paluch) i przyjęła nazwę PZL Wytwórnia Płatowców Okęcie-Paluch (PZL WP-1). Zatrudniała 3,6 tys. pracowników i należała do najbardziej nowoczesnych zakładów przemysłowych II RP" - czytamy dalej.

"W 1939 r. na Okęciu mieściło się dowództwo 1. Pułku Lotniczego, komenda Bazy Lotniczej oraz lotnisko im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Współpraca pomiędzy cywilnym kierownictwem portu i wojskowymi układała się pomyślnie, bo przecież i kierownictwo linii LOT, z Wacławem Makowskim na czele, i personel latający niemal w całości wywodził się z sił powietrznych RP" - informuje dwutygodnik.

Kilka tygodni przed wybuchem wojny Okęcie miało regularne połączenia z sześcioma krajowymi oraz 17 zagranicznymi lotniskami. Planowano też uruchomienie połączeń transatlantyckich.

 

REKLAMA


PR24/IAR/PAP/Aleksander Pszoniak/sw

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej