Duża zagraniczna linia lotnicza chce latać z CPK. Jest wstępne zainteresowanie

2023-05-12, 16:00

Duża zagraniczna linia lotnicza chce latać z CPK. Jest wstępne zainteresowanie
CPK ma zostać uruchomiony w 2028 r. wraz z węzłem kolejowym i odcinkiem Kolei Dużych Prędkości Warszawa - Łódź. Foto: Twitter/CPK

Ambasador Turcji w Polsce, Cengiz Kamil Firat nie wyklucza, że Turkish Airlines będzie latać z Centralnego Portu Komunikacyjnego. Największy narodowy przewoźnik tego kraju mógłby również wykonywać loty z innych miast w Polsce.

W rozmowie z "Rynkiem Lotniczym" Cengiz Kamil Firat stwierdził, że byłoby idealnie, gdyby Turkish Airlines mogło latać do większej liczby miast w Polsce niż obecnie. Także do Centralnego Portu Komunikacyjnego, pod warunkiem, że - zaznacza ambasador - lotnisko w ogóle powstanie, podał portal Spidersweb. 

- Turkish Airlines będą jednymi z pierwszych linii, które będą latać do nowego hubu w Polsce – powiedział serwisowi Cengiz Kamil Firat.

Jeden z największych przewoźników w Europie

Jak przypomina portal Spidersweb, Turkish Airlines chce przewieźć w tym roku 88 mln pasażerów (byłby to wzrost o kilkanaście procent w porównaniu z 2022 r.) i uruchomić kilkadziesiąt nowych połączeń w samej stolicy Turcji.

"Pod koniec ubiegłego roku świat obiegł news, że linia znad Bosforu jest warta więcej od Lufthansy. Trzeba się do tego przyzwyczajać, bo Turkish wjechało do pierwszej dziesiątki najbardziej wartościowych przewoźników na świecie i wygodnie się tam rozsadowiło" - czytamy. 

Zdaniem portalu, przychylne słowa kierowane w stronę CPK nabierają w tym kontekście znaczenia, gdyż Turkish Airlines rośnie w błyskawicznym tempie i nie może lekceważyć planów budowy olbrzymiego portu lotniczego w centrum dużego kraju Europy Środkowo-Wschodniej.

Budowa CPK przyspiesza 

Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego zapowiedział w "Pulsie Biznesu" start inwestycji. Jak wyjaśnił, procedura toczy się w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i zakłada, że w lipcu resort otrzyma decyzję środowiskową.

- Planujemy oddanie do użytku pierwszego etapu portu lotniczego w 2028 r. Bierzemy pod uwagę ryzyko wydłużenia terminu, ale dotychczas nie było odstępstw od harmonogramu. W porównaniu z innymi inwestycjami w Europie tempo przygotowania inwestycji i jej realizacji jest rekordowo szybkie - przekazał "Pulsowi Biznesu" Horała.

Jak przypomniała gazeta, przymiarki do budowy CPK zaczęły się mniej więcej sześć lat temu, a pierwotnie szacowano koszt budowy portu lotniczego na 19 mld zł. Obecnie kosztorys opiewa na kwotę do 8,1 mld EUR.

W budowie chcą pomóc Francuzi

Niedawno media informowały, że kolejna zagraniczna firma - tym razem z Francji - zgłosiła chęć zainwestowania w budowę CPK w Polsce. Vinci Airports to francuski operator 65 lotnisk (pełne zarządzanie lub zarządzanie na zasadzie koncesji) z siedmioma kolejnymi w budowie, w 12 krajach zatrudniający 17 tys. osób, z przychodami na poziomie 2,7 mld euro.

- Jesteśmy w wieloetapowym procesie, złożyliśmy ofertę, ale nie mogę podawać jej szczegółów - powiedział "Pulsowi Biznesu" Nicolas Notebaert, prezes Vinci Concessions i szef rady nadzorczej Vinci Airports, który w sprawie CPK odwiedził w kwietniu Polskę po raz piąty.

Krótka lista potencjalnych inwestorów

Konrad Majszyk, rzecznik CPK przekazał gazecie, że postępowanie na partnera strategicznego projektowanego lotniska CPK jest już bardzo zaawansowane.

Spośród większej liczby podmiotów zainteresowanych przedsięwzięciem wybraliśmy krótką listę kilku potencjalnych inwestorów z Europy oraz regionu Azji i Pacyfiku, z którymi podjęliśmy negocjacje. Nie jest tajemnicą, że wśród nich jest Incheon International Airport Corporation (IIAC), zarządca lotniska w Seulu, doradca strategiczny CPK, który już w 2022 r. zapowiedział gotowość zostania inwestorem mniejszościowym części lotniskowej projektu. W ciągu najbliższych miesięcy chcemy mieć na tyle ustalone zasady współpracy z inwestorem mniejszościowym i warunki inwestycji, żeby możliwe było podpisanie umowy inwestycyjnej - powiedział Majszyk.

Gazeta przypomina, że Koreańczycy zapowiedzieli, że zainwestują kilkaset milionów złotych; do finansowania portu zgłosił się także Budimex ze swoim hiszpańskim udziałowcem, Ferrovialem.

Czytamy także:

PR24.pl/Spidersweb/BizBlog/PAP/IAR/mk


Polecane

Wróć do strony głównej