Gigantyczna strata Orlenu. Minister zdradza nowe fakty. "Jeden wielki skandal"
Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki ujawnił w Sejmie, że dodatkowe koszty, jakie poniósł Orlen w związku z niedoszłym zakupem ropy z Wenezueli, oprócz samych przedpłat, to około 100 milionów dolarów.
2024-05-09, 12:33
Odpowiadając na pytanie o stratę 1,6 mld zł przez spółkę OTS (Orlen Trading Switzerland) na skutek przedpłat za ropę, której nie dostarczono, Kropiwnicki stwierdził, że koszty najmu tankowców to ok. 60 mln dol., 8 mln dol. to koszty rozwiązania umów na te tankowce oraz ok. 30 mln dol. to koszty postojowego tankowców w oczekiwaniu na ładunek.
- Łącznie to ok. 100 mln dolarów dodatkowych kosztów. To jeden wielki skandal, że transakcja była niezabezpieczona - powiedział Kropiwnicki.
10 kwietnia Orlen poinformował, że w związku z utraceniem przez OTS 1,6 mld zł przedpłat za niedostarczoną ropę, koncern przewiduje skorygowanie wyników rocznych za 2023 r. o taką właśnie kwotę.
Skarb Państwa chce dochodzić roszczeń
Kropiwnicki wyraził nadzieję, że badającą tę sprawę prokuratura szybko postawi zarzuty i stworzy akt oskarżenia i zapowiedział, że Skarb Państwa będzie potem dochodził roszczeń od osób odpowiedzialnych.
REKLAMA
- Spółka poniosła wymierną stratę, oznaczającą również mniejszą dywidendę. Każdy akcjonariusz Orlenu został okradziony. Mam nadzieję, że zarząd będzie za to odpowiadał zarówno karnie jak i na drodze cywilnej - stwierdził Kropiwnicki.
Według informacji nowego, powołanego w lutym 2024 r. zarządu OTS, ok. 400 mln dol. utraconych przez spółkę było przedpłatami na dostawy ropy, głównie z Wenezueli, przy udziale pośredników. Przedpłaty z grudnia 2023 r. nie przełożyły się na dostawy towaru.
Przedpłaty trafiły do pośredników, najwięcej - ok. 240 mln dol. do jednego z pośredników, spółki założonej w 2021 r. w Dubaju przez 25-letniego obywatela Chin lub Hong Kongu.
Terminy załadunku wyczarterowanych przez OTS tankowców były między grudniem a styczniem, statki nie zostały jednak załadowane w Wenezueli. Nowy zarząd przekazał, że kontrakty na dostawy trzeba było wypowiedzieć, a na tej podstawie wypowiedzieć umowy na czarter tankowców, które bezczynnie stały od grudnia.
Sprawę bada prokuratura
Orlen złożył już do prokuratury zawiadomienie ws. działań byłego zarządu koncernu wobec OTS.
Grupa Orlen to koncern, który posiada rafinerie w Polsce, Czechach i Litwie, a także sieć stacji paliw w tych krajach, jak również w Niemczech, Słowacji, Węgrzech oraz Austrii. Ma segment wydobywczy ropy i gazu, segment petrochemiczny oraz energetyczny, w tym odnawialnych źródeł energii.
- Orlen stracił 1,6 mld zł. Dariusz Wieczorek: nie może być tak, że nie ma winnych, mogło dojść do korupcji
- Orlen stracił gigantyczną kwotę. Liberadzki: zlekceważono ostrzeżenia służb specjalnych
- Afera w Orlenie. Libański biznesmen odpiera zarzuty. "Motywowane politycznie"
PAP/PR24.pl/mk
REKLAMA