"Musimy szukać mniej ekologicznych rozwiązań". Wicekanclerz Niemiec o chwilowym powrocie do węgla

2022-05-27, 18:44

"Musimy szukać mniej ekologicznych rozwiązań". Wicekanclerz Niemiec o chwilowym powrocie do węgla
Niemcy planowali do 2030 roku zrezygnować z energetyki węglowej. Teraz przed niemieckimi kopalniami węgla brunatnego otwiera sie świetlana przyszłość . Foto: videomundum/ Shutterstock

Podczas briefingu zamykającego konferencję ministrów grupy G7 wicekanclerz Robert Habeck potwierdził, że wojna na Ukrainie zmusza najbogatsze państwa świata do szukania mniej ekologicznych rozwiązań, aby poradzić sobie w przypadku braku energii.

W Berlinie zakończyło się spotkanie ministrów gospodarki i środowiska grupy G7. Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck podkreślił, że wprawdzie w komunikacie końcowym po spotkaniu znalazły się wyraźne deklaracje w sprawie zwrotu ku odnawialnym źródłom energii, ale ministrowie omawiali też strategie odejścia od importu rosyjskich surowców.

Podczas briefingu zamykającego konferencję wicekanclerz Robert Habeck zaznaczył też, że państwa grupy G7 zobowiązały się do stopniowej rezygnacji z energetyki węglowej, by uniknąć najgorszych skutków zmian klimatycznych. Jednak wojna na Ukrainie zmusiła bogate państwa do szukania także mniej ekologicznych rozwiązań, aby poradzić sobie w przypadku braku energii. - Nie możemy ignorować rzeczywistości politycznej - przyznał Robert Habeck.

Poszukiwanie nowych źródeł

Minister gospodarki przypomniał, że Berlin gorączkowo pracuje nad znalezieniem nowych dostawców gazu skroplonego, lecz nie wykluczył też chwilowego powrotu do węgla. Niemcy wygasiły swoje kopalnie węgla kamiennego. Uruchamiając rezerwowe bloki, będą więc musiały prawdopodobnie sięgnąć po węgiel brunatny.

Węgiel zamiast gazu

To nie pierwsza w ostatnich dniach wypowiedź przedstawiciela rządu w Berlinie, w której zapowiadany jest powrót do węgla, który i tak stanowi podstawę niemieckiej energetyki. Według DGP, odejście od czarnego złota planowane było na 2030 r. Ale zapowiedziano już, że jeżeli Rosja odetnie Berlinowi gaz (używany do wytwarzania 15 proc. energii), to zastąpi go węgiel.

Czytaj także:

 

W Niemczech przygotowane są zmiany w prawie, które mają im umożliwić powtórne uruchomienie zamkniętych elektrowni na węgiel brunatny i kamienny. Ma zostać powiększona lista rezerwowych elektrowni. Te zakłady, które na nią trafią, muszą być utrzymywane w stanie umożliwiającym stałe funkcjonowanie na rynku energii.

Ale na razie róbmy zapasy

Niemcy stopniowo zapełniają magazyny gazu. Według ministra gospodarki Niemiec obecnie poziom zapełnienia wynosi 46 proc. pojemności kawern (w Polsce ponad 80 proc.). Pod koniec zimy wynosił około 20 proc., a w chwili agresji Rosji na Ukrainę - kilkanaście procent. W marcu Bundestag przegłosował ustawę, która nakazuje - zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej - organizatorowi sieci gazowej zapełnienie magazynów do 80 proc. pojemności do października i do 90 proc. pojemności do listopada. Wartość ta może spaść do 40 proc. do 1 lutego kolejnego roku.

Niemieckie zdolności magazynowe gazu są największe w Europie i wynoszą równowartość 245,3 TWh (terawatogodzin). Polska dla porównania posiada zdolność do zmagazynowania 35,8 TWh gazu, a wszystkie kraje UE razem - 1110,7 Twh.

PKJ

Polecane

Wróć do strony głównej