Drony: nowa gałąź polskiej gospodarki?
Polska może być europejskim potentatem w produkcji dronów.
2016-11-26, 11:05
Posłuchaj
Jednym z producentów dronów jest Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych. Jego rzecznik Michał Wąsiewicz zwraca uwagę, że drony mogą mieć wiele zastosowań./IAR/.
Dodaj do playlisty
W mijającym tygodniu w Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja, podczas której rozpoczęły się prace nad prawnymi regulacjami dotyczącymi bezzałogowych maszyn latających.
Powiązany Artykuł
Przyjęto deklarację warszawską ws. dronów. Dotyczy całej Unii Europejskiej
Na nowym prawie może skorzystać nasz kraj, który zdaniem przedstawicieli ministerstwa infrastruktury ma duży potencjał w produkcji dronów. Jednym z producentów jest Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych.
Drony – wielkie wsparcie dla wojska i służb ratowniczych
Jego rzecznik Michał Wąsiewicz zwraca uwagę, że drony mogą mieć wiele zastosowań. Najtańsze modele, dostępne w supermarketach służą głównie do zabawy, czy fotografowania krajobrazów. Te najbardziej zaawansowane technologicznie przeznaczone są dla wojska lub służb ratowniczych. Mogą monitorować, obserwować, a nawet brać udział w akcjach gaśniczych, czy pościgowych.
Specjalna polska aplikacja dla dronów
Polacy są także autorami specjalnej aplikacji przeznaczonej dla użytkowników dronów. Jak mówi jej twórca Paweł Korzec, w znacznym stopniu poprawia ona bezpieczeństwo lotów.
REKLAMA
A. Macierewicz: To skuteczne narzędzie w każdej sytuacji obronnej. MON kupi tysiące dronów dla Wojska Polskiego
Źr. TVN24/x-news
Obsługa aplikacji jest bardzo prosta. Użytkownik po jej uruchomieniu widzi, czy na terenie, na którym się znajduje, można bezpiecznie użytkować bezzałogową maszynę latającą. Rejestracja w aplikacji umożliwia przekazanie informacji do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Dzięki temu inni użytkownicy tej przestrzeni będą wiedzieli, że w tym miejscu lata dron - mówi Paweł Korzec.
Trwają prace nad nowymi regulacjami dotyczącymi dronów
Nowe prawo dotyczące dronów ma między innymi określić odpowiedzialność ich operatów w razie ewentualnego wypadku. Przepisy mają też chronić przestrzeń nad dużymi miastami, gdzie najczęściej latają. Na razie nie wiadomo, kiedy nowe regulacje wejdą w życie.
REKLAMA
IAR, jk
REKLAMA